czwartek, 18 listopada 2010

Wandalizm

Niestety, dziś wieczorem (lub po południu) pojazd którym zwykle pracuję uległ presji wandala (wandali).

Jak zwykle, zaparkowałem pojazd w samym centrum miasta i poszedłem do szkoły. Po kilku godzinach w momencie otwierania auta zauważyłem, że coś z nim nie tak. Po chwili moje odczucia się potwierdziły. Ktoś uszkodził [****] - w sumie to nie jakaś kosztowna rzecz (chyba że kupię w ASO*), ale jednak. Wkurzyłem się i to bardzo, jak można komuś niszczyć auto ?

Trudno, poszukam w internecie i będę musiał coś kupić i wymienić. Jutro zobaczę (w świetle dziennym) czy nie ma innych uszkodzeń.

Ulica nie ma monitoringu, ja mogę podejrzewać pewną osobę - ale nikogo za rękę nie złapałem ...

* ASO - autoryzowana stacja obsługi.

6 komentarzy:

  1. [****]? Czemu tak enigmatycznie? I czym sobie zasłużyłeś na tyle miłości ze strony jednego z uczniów? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. A może ta [****] była zwyczajnie komuś potrzebna?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, mógł się zemścić za kolejną 1 którą mu wpisałem. Ale, nie mam pewności.

    Napiszę dokładniej, jak obejrzę straty.

    OdpowiedzUsuń
  4. wspolczuje :(

    to lusterko/antena?

    dobrze ze przynajmniej nie porysowal samochodu, chyba...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dyszę spryskiwacza, szczegóły za moment w blotce.

    OdpowiedzUsuń