Po weekendowym wyjeździe trudno mi się pozbierać. Przede wszystkim przydałby się odpoczynek, ale od razu wróciłem w wir pracy. Na Mazurach (i w trasie) zrobiłem kilka słabych zdjęć z drona - oto jedno z nich.
Wysokość około 200 metrów, rzeka Narew, okolice Łomży. Czy ktoś dostrzeże na zdjęciu auto?
Po przybliżeniu można już zauważyć - ale jeszcze dość słabo.
A teraz lepiej? To pokazuje, jak małe są obiekty z takiej wysokości. Może pod koniec tygodnia wrzucę jeszcze inne zdjęcia z wyjazdu.
Tak patrzę i się zachwycam, bo z góry świat wygląda piękniej :)
OdpowiedzUsuńChciałabyś być ptakiem? Ja kiedyś o tym marzyłem :P
UsuńNie myślałam nigdy o tym...
UsuńZawsze bliżej mi było do wilka ;)
Do wilka? No nie, kolejna dziewczyna i wilk... A ja tam wolałem być ptakiem, co świat ogląda z góry :P
UsuńNo ale to było kiedyś...
UsuńTeraz to ja grzeczna i potulna jestem ;) (i tak nikt w to nie uwierzy) :P
Ty potulna? :P Haaaaaaaaa taaaaaa... :P
UsuńI Ty Brutusie? :P
UsuńNo przecież siedzę cicho :P i w sumie nadal mógłbym być ptakiem...
UsuńKolejna?? a com ja winna, że taka się urodziłam ;P
UsuńOtóż to ;)
UsuńMnie po każdym wyjeździe trudno się pozbierać... Auto dojrzałam i owszem - nawet na pierwszym zdjęciu. Przepraszam Cię Tomku, ze to napisze i Ci podpadne ale...jakieś smutne te widoki...
OdpowiedzUsuńUla, to wynika jedynie z moich nieumiejętności fotografowania, bo raz na jakiś czas wyciągam drona, a potem się okazuje że zdjęcia wyszły słabe...
UsuńChyba to nie tak. To ja byłam przymulona rano po nieprzespanej nocy i widziałam jak widziałam... ;)Teraz już widzę te zdjęcia zupełnie inaczej :) A ptakiem tez chciałam być, pewnego dnia wlazlam na najwyższy szczebel drabiny u dziadka w stodole z zamiarem, ze polecę - no i poleciałam... na glebę ;)
UsuńVeto! Nie są słabe. Pięknie uchwycona agonia lata i jesienna nostalgia.
UsuńNo proszę, jak pięknie to ujęłaś :) Jakos mam dreszcze, gdy czytam słowo agonia, od razu mi się mój zawód kłania, przewrażliwiona jestem ;)
UsuńFajnie się ta Narew wije, miesiąc temu widziałam ją w Ostrołęce i chyba na tej wysokości bardziej malownicza jest, płynie sobie wśród drzew i zarośli.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z wysokości są atrakcyjne, bo na co dzień jednak inaczej oglądamy rzeczywistość :)
Mario, tu też były drzewa i las, tylko ja nie mam tych zdjęć :D
UsuńNa widok tych fotek sama się włącza w głowei ścieżka dźwiękowa: "Yyyyyyyiiiiiii, da-da-da-da-da-da! Wiiiiiizzzzuuuuuuu!" :-)
OdpowiedzUsuńTaaaak? I co zwiastuje taka ścieżka dźwiękowa?
UsuńFilm wojenny! Jak mogłeś nie rozpoznać w tym dźwięków nalotu samolotu?! Nie bawiłeś się w wojnę na podwórku??? :-P
UsuńAberku, ja cały czas marzyłem aby wznieść się w powietrze, aby pofrunąć choć odrobinę...nawet ze stołu z parasolką skakałem - ale cholera nie udawało się...
UsuńBo spadać trzeba z wysokiego... Proponuję PKiN.
UsuńCzarny... Co byś zrobił jakby kobieta straciła dla Ciebie głowę? Chciałbyś taką miłość
OdpowiedzUsuńHalo, co to za prywaty?
OdpowiedzUsuńAconiewolno
OdpowiedzUsuńMoże wyjaśnijcie sobie to na mailu, dobrze?
OdpowiedzUsuńNie wiem o co chodzi ale nie chciałbym nikogo bez głowy...
OdpowiedzUsuńW przenośni oczywiście. Kobiety tak szalenie zakochanej która nie znioslaby myśli o tym że mógłbyś dotykać inną lub mieć z inną niż ona dziecko...
OdpowiedzUsuń