Skoro już wiemy jak i czym poruszać się po Zakynthos, to teraz czas na napisanie - co zwiedzać i gdzie odpoczywać. Bez wątpienia jednym z wielkich atutów wyspy są piękne plaże.
Gerakas Beach
Wg mnie najpiękniejsza to
Gerakas Beach - na półwyspie Vasilikos. Fantastycznie miękki żółty piasek, bardzo czysta i przejrzysta woda. Plaża otoczona piękną skalną ścianą. W sezonie na plaży można spędzić jedynie trzy godziny - ze względu na duże zainteresowanie tym miejscem (i rotację turystów). Wschodnią część plaży wykorzystują naturyści, a połowę całej szerokości plaży zajmują zagrożone wyginięciem żółwie Caretta Caretta (znajdują się szczególnie tu i pomiędzy Kalamaki a Laganas).
Z tego powodu plaża mierząca około pół kilometra zamknięta jest od zachodu słońca do rana, nie wolno zostawiać jakichkolwiek śmieci, a wszelkie "budowle" muszą być zrównane z piaskiem po zakończeniu plażowania. Najczęściej nie można wbijać własnych parasoli. Na plaży nie ma żadnych sportów wodnych, a około 100 m przed plażą znajdują się sanitariaty. Bezpłatny duży parking kolejne 100 m dalej - naprzeciw tawerny.
|
Gerakas w pełnej okazałości |
|
Mnóstwo wolnego miejsca - ale tylko dla żółwi |
|
Zejście na plażę także dla osób na wózku/z wózkiem |
Kalamaki - Laganas
Zdecydowanie najdłuższa plaża na Zakynthos. W pobliżu miejscowości Kalamaki zupełnie niezagospodarowana i dzika - za to z pięknym punktem widokowym - po wdrapaniu się na łagodny klif. Atrakcją są także wydmy przed dojściem do plaży oraz piniowo-świerkowe gaje. Po drugiej stronie ulicy znajduje się firma oferująca turystykę konną. Przy Laganas jest już inaczej - zamiast wydm powstały hotele, są już sklepy, tawerny a na plaży leżaki, choć jest bardziej wąsko. Delikatny piasek ustąpił tu czemuś na wzór piaskowej gliny.
|
Zabezpieczone gniazdo żółwi |
|
Plaża i wydmy |
|
Wydmy |
|
Turystyka konna |
|
Dłuuuuga plaża, a zdjęcie zrobione z około połowy długości plaży |
|
Dodatkowa atrakcja - pobliskie lotnisko i samoloty |
Porto Zorro
Bardzo prosty dojazd do plaży, bezpłatny obszerny parking, zaplecze gastronomiczne, przepiękne skały wyrastające z wody - to główne atuty tego miejsca. W dodatku jest tam sporo zieleni i drzew rosnących tuż przy plaży, co daje sporo przyjemnego zacienienia. A po sezonie prawie pusto!
|
Porto Zorro |
|
Wystające skały |
|
Prawie pusta plaża - oczywiście po sezonie |
Zatoka Wraku
No cóż - jedna z głównych atrakcji na wyspie - w sezonie trudno tam o relaks. Na plażę można dostać się tylko od strony morza, ale jest wiele firm organizujących wycieczkę połączoną z kilkugodzinnym plażowaniem. Woda ma tutaj niesamowicie turkusowy kolor, który aż zachęca do kąpieli. Niestety czasem zdarzają się dość spore fale, które uniemożliwiają podpłynięcie na brzeg.
|
Kolory bez edycji - prawda że piękne? |
|
Pusta Zatoka Wraku - widok niecodzienny! |
|
Po lewej fragment osuwiska |
|
Zatoka Wraku z punktu widokowego |
Kilka tygodni temu obsunął się fragment klifu, przez pewien czas plaża była zamknięta dla turystów ale obecnie wszystko wróciło do normy.
Xigia
Bardzo mała, wręcz kameralna plaża z drobnymi kamyczkami i kilkoma leżakami. Turkusowa woda z siarką i kolagenem odmładza ciało i ducha. Zapach nie jest aż tak intensywny jak mogłoby się to wydawać - chętnie wróciłbym tam jeszcze i nie wychodził z wody nawet i przez pół dnia. Dość szybko opadające dno. Zejście do plaży dość stromymi schodkami, po sezonie mały parking nieopodal był zamknięty, więc wszyscy chętni zatrzymywali się po prostu przy ulicy. A przy niej kilka tawern i sklepików.
|
Kameralna Xigia |
|
Widok z ulicy |
Dafni
Osobliwe miejsce. Aby się tu dostać najpierw trzeba pokonać niecały dwukilometrowy odcinek drogi - choć określenie "droga" jest tu nieco na wyrost. Wymagane nieco większe umiejętności w kierowaniu pojazdem. Uwaga na wystające elementy skał i nierówności - w niższym aucie można doprowadzić do uszkodzenia podwozia. Po drodze kilka szerszych miejsc na ewentualny postój lub wyminięcie się. Po spektakularnej drodze do dyspozycji całkiem spora plaża. Kamienie w wodzie mogą początkowo zniechęcić, ale po wejściu nieco głębiej w morze pod stopami czuje się piasek. Tawerny i leżaki, ale jest też sporo miejsca na swój plażowy "grajdoł".
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, pięknie. :)
UsuńDzięki, Zakynthos zrobiła na mnie duże wrażenie - te widoki, atmosfera, jedzenie - wszystko było suuuuper! :)
UsuńAle pieknie!!! Kolor wody az nierzeczywisty:)
OdpowiedzUsuńZatoke z wrakiem juz wczesniej widzialam, innych plaz nie.
No i zaskakujaco malo ludzi po sezonie.
Jak dzis wyczytalam o kolejce aut w Bieszczady, to sobie pomyslalam, ze lepiej poleciec na te plaze :)))
A ja odpoczywam w domu, i mam tez ladnie :)
Aż zerknąłem co się dzieje na drogach w Bieszczadach i faktycznie ludzie postanowili wykorzystać piękna pogodę :)
UsuńKolor wody faktycznie nierzeczywisty!
To pobliskie lotnisko i samoloty doprowadziłyby mnie do szewskiej pasji :P
OdpowiedzUsuńA wiesz że tak bardzo nie przeszkadzały? Z uwagi na zółwie samoloty latają w godzinach 6.00-21.00 :)
UsuńPiekne plaze i piekne zdjecia a zdjecie gdzie konie ! zabraklo mi slow...zrobiles bardzo dobre opisy plaz, dla ewentualnych podroznikow bardzo przydatne wskazowki.
OdpowiedzUsuńDzięki, starałem się ładnie opisać :)
UsuńJak w środku bajki...
OdpowiedzUsuń/Jan Brzechwa, Baśń o rudobrodym koźle/
Za siedmioma rubinami,
Za siedmioma turkusami,
Za siedmioma uśpionymi
Zielonymi jeziorami
Mieszka Kozioł Rudobrody,
Który pił ze srebrnej wody.
[...]
Pędzi Kozioł Rudobrody,
Za nim jeźdźcy mkną w zawody,
Pędzą jeźdźcy w siedem koni,
Żaden Kozła nie dogoni.
Już minęli bramę z tęczy,
Siedem jarów i przełęczy...
Piękny wiersz!! :)
UsuńŻółwieeeee <3 <3
OdpowiedzUsuńTaaaak :)
Usuń