Na placu manewrowym WORD Rybnik (katowicki oddział terenowy) doszło do tragicznego wypadku. Osoba zdająca egzamin śmiertelnie potrąciła egzaminatora, który egzaminował inną osobę. Szczegóły na chwilę obecną nie są znane, policja zabezpieczyła monitoring.
Źródło
Może nie rób tych papierów - na placu jak na wojnie. :-x
OdpowiedzUsuńZdająca to 68-letnia kobieta, która straciła panowanie nad pojazdem. Na placu manewrowym. Domniemywam, że jej czynności musiały być objęte obłędem, może na skutek stresu okołoegzaminacyjnego, bo jak można stracić panowanie nad pojazdem na placu manewrowym, po zaliczeniu iluś jazd z instruktorem? Szok.
OdpowiedzUsuńMożna wszystko... :(
UsuńKiedyś nie wyhamowałam jadąc do przodu przed skrętem i walnęłam w słupek...nie zdarzyło mi się to nigdy na placu..stres rozwala...
OdpowiedzUsuńDużo osób krytykuje jej wiek..zaryzykuje jednak, że nawet mając te 40 lat mniej i tak mogło się to zdarzyć.
Ciekawi mnie, co teraz? Czyn niezamierzony, ale jednak człowiek zginął...czy ktoś poniesie za to konsekwencje? Oczywiście żal człowieka, ale być w skórze tej kursantki i mieć do końca życia świadomość, że się zabiło kogoś..
Wiem nie zawsze ma znaczenie, wszystko zależy od konkretnego człowieka. Niemniej jednak największy stres nie powinien być usprawiedliwieniem dla niepanowania nad pojazdem.
UsuńCo teraz? Kobieta będzie odpowiadać przed sądem. Być może ktoś skontroluje szkołę jazdy i fakt, czy zdała (i jak) egzamin wewnętrzny.
Pech.
OdpowiedzUsuń