sobota, 15 maja 2021

Podsumowanie tygodnia 187

Poniedziałek

Trochę cieplejsze dni i od razu czuję, że w Swifcie klimatyzacja jest bardzo słaba. Po kilku godzinach w aucie wysiadam mokry.

Pierwszy raz w tym roku jem truskawki (takie z ekologicznego ogródka).


Wtorek

Moje efekty po szczepieniu już zniknęły. Najdłużej bolała ręka, ale przecież to nic takiego. Ogólnie - mimo wszystko jestem bardzo zadowolony ze szczepienia. Trochę mniej z powodu tego, że drugą dawkę mam dopiero 22 lipca.

Środa

Długi dzień, kończę go dopiero po 20. Ale mimo wszystko szybko zleciało.

Czwartek

Na mieście gigantyczne korki. Miasto jest zablokowane tak, że do Wordu jadę naprawdę długo - jak na tak małe miasteczko oczywiście.

Piątek

Czas w pracy mija mi bardzo szybko. Na weekend wyjeżdżam z domu choć plany były nieco inne...

4 komentarze:

  1. A czemu aż tak długo masz czekać na drugą dawkę? Terminy miały być przecież skrócone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Mogę dzwonić do punktu szczepień, ale chyba nie będę. Cierpliwie poczekam.

      Usuń
  2. Fakt, pora truskawek się zaczyna :)

    OdpowiedzUsuń