Tymczasem dziś kursant dość niefortunnie wjechał w głęboki śnieg (przy wymijaniu), po czym miał spory problem z wyjechaniem. Oczywiście, nie od tego jestem by się z nim zamieniać i wyjeżdżać z byle zaspy, więc po prostu podpowiedziałem mu co zrobić. Ostatecznie udało się - bez bólu. Wystarczyło z wyczuciem dodać gazu, wyprostować koła i wszystko.
Poza tym odwilż, ale na drogach oznacza to nowe dziury ! Jak pomyślę, że to dopiero początek slalomów z omijaniem ubytków w jezdniach, to mina mi rzednie.
no tak ... ja to jeszcze nie miałam problemów z wyjeżdżaniem z dziur ...
OdpowiedzUsuńZ dziur ? Ja także JESZCZE nie ... :/
OdpowiedzUsuńA ja chyba muszę iść do dentysty. Nie czuję żadnej dziury, ale coś boli na ćwierć szczęki.
OdpowiedzUsuńno z dziur w jezdni nie ale z zasp i parkingu pod blokiem zimą to miałam problemy i to nie raz ... ;]
OdpowiedzUsuńa ja naderwałem zderzak na zaspie.. na szczęście się nie połamał! wystarczyło go dokrecic :p A w sobotę zamarzło mi paliwo ;/
OdpowiedzUsuńHebius - do dentysty trzeba iść po nowym roku, chyba że prywatnie.
OdpowiedzUsuńPolly - dziś już co najmniej 2 x więcej ubytków niż wczoraj.
Łukasz - mój zderzak kursant testował wczoraj, ale śnieg był mokry i nic się nie stało :)
A co Ty tankujesz ? :P
Tankowalem na stacji BLISKA :P i przy -18 auto zamarzło...
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłem na orlenie! ceny paliw mnie przerażają! 4,73 za olej napędowy...
A tak, w firmie też narzekali na rosnące ceny. Tankujesz w Chełmie ?
OdpowiedzUsuńTankuję we Włodawie :P
OdpowiedzUsuńA Ty jeździsz na benzynie czy na gazie?
Tylko benzyna. W życiu gazu nie chcę ! ! ! Miałem już kiedyś ...
OdpowiedzUsuńOoo, nadal tak twierdzisz?:-)
UsuńTak.
UsuńUuu to współczuję kosztów...
OdpowiedzUsuńTy myślisz, że tu się kokosy zbija ? :P
OdpowiedzUsuńNie myślę tak :p Dobrze wiem jak jest w tej branży :P od roku się tym interesuję :P
OdpowiedzUsuńNo niestety. Koszty paliwa, amortyzacji pojazdu są wysokie. Paliwo, vat, specjalne ubezpieczenia, amortyzacja pojazdu, a gdzie zarobek ? Ludzie się dziwią że godzina kosztuje 40-50 zł. A za półtora roku trzeba wymienić auto na nowe ... :/
OdpowiedzUsuńNo właśnie... Instruktor też człowiek, chciałby coś zarobić. A nie tyrać 6 dni w tygodniu po 12h. Może kiedyś ktoś to zrozumie i pomyśli o podwyżkach?
OdpowiedzUsuńWymieniać auto na nowe? Dlaczego?
OdpowiedzUsuń6 dni w tygodniu po 12h za pół darmo* tak miało byc! sorry za zasmiecanie
OdpowiedzUsuńNie, to mało realne. Dziś widziałem reklamę, która za 950 zł oferuje kurs na kategorię B. Wg mnie to poniżej kosztów, więc instruktor dostaje 6 zł/h. Fajnie ? Chciałbyś tak pracować ?
OdpowiedzUsuńA wymiana, bo WORD organizuje przetarg i bierze nowe auta w leasing .
Trochę nieskładne te moje komentarze dziś, chyba zbyt późno jest :P
OdpowiedzUsuńkurs za 950zł? To chore! Moim zdaniem Cena kursu powinna być jakoś z góry ustalona. Minimum te 1200 zł! Wtedy każda szkoła miałaby równe szanse! i instruktorzy by zarabiali w miarę normalnie. A ludzie i tak by robili prawko bo jak ktoś chce lub musi je mieć to zapłaci tyle ile będzie trzeba.
OdpowiedzUsuńNie uważasz?
Mówisz jak mój szef :P On też tak twierdzi. I wtedy moglibyśmy konkurować statystykami zdawalności.
OdpowiedzUsuńKtoś z góry mógłby wpaść na taki pomysł i wprowadzić go w życie...
OdpowiedzUsuńNie wierzę, by w PL było to możliwe :(
OdpowiedzUsuńTo może zostań egzaminatorem? :) tam się więcej zarabia :)
OdpowiedzUsuńByłem dziś w WORD zapisać kursantkę. Pani w okienku chciała zapisać ją na jutro. O czym to świadczy ? Że zdających jest mało, lub egzaminatorów za dużo. Tylko czekać, jak będą zwolnienia. Bo przecież nikt nie będzie utrzymywał tych, którzy nie mają co robić, nie ?
OdpowiedzUsuńNo racja.
OdpowiedzUsuńChyba że liczymy na tych, których wykryją śledczy z pionu do walki z korupcją ;-) I wtedy zajmiemy ich miejsce ;-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś coś się zmieni na lepsze :p Miejmy taką nadzieję. A teraz pozostaje nam tylko marzyć o tych 'dobrych czasach' :P
OdpowiedzUsuń