Instrukcja użycia myjni :) |
1) Księżniczka, opisywana tu niedawno wciąż daje "popalić". Jak ktoś ma trudny charakter, to żadne prośby i groźby nie skutkują. Ona po prostu wie swoje, a Ty człowieku mówisz jak do ściany. Jedyne pocieszenie, że mam z nią kontakt nie częściej niż raz w tygodniu! Całe to opóźnienie jej kursu jest już bardzo znaczące, a wiecie dlaczego? Bo pomyślała (albo i nie, bo to u niej deficytowe bardzo) że im rzadziej tym lepiej, a w dodatku trzeba się zacząć uczyć do egzaminu teoretycznego! Na dzień dzisiejszy ma chyba 24 godziny, ale końca na razie nie widać... (czytaj: jeździ tak beznadziejnie, że murowany drugi kurs).
2) Nietypowo - tu pisałem o kursantce która miała ochotę wszystko rozkręcać. Na jedną z jazd przyniosła dwie pary roboczych rękawiczek, oraz nowy śrubokręt i jakieś dwa klucze. Jak mi pokazywała wyjmując z torebki, to myślałem że padnę! Na pierwszy ogień mycie auta (myjnia wysokociśnieniowa samoobsługowa). Zaleciłem jej przeczytać kilka zdań dotyczących obsługi mycia, po czym wrzucając 5zł rozpoczęła się zabawa. Po kilki chwilach opanowała spust z naprawdę sporym ciśnieniem, ma jeszcze pewne problemy z przełączaniem programów mycia i jednoczesnym obchodzeniu auta, ale przecież ona robi to PIERWSZY raz! Oczywiście nie oceniamy skuteczności mycia...
Dojazdówka już czeka! |
Ustaliliśmy, że ona zgłębi informację n/t problemu "zapieczonych" śrub i spróbuje coś w tej kwestii zrobić aby móc samemu odkręcić koło(a).
3) W sobotę od 12 stresowałem się na tzw. obronie. Niby wiedziałem co będzie, ale zawsze pozostawała kwestia ew. pomyłki, "zawiechy", czarnej dziury i innego kataklizmy mózgowego :P Na wyniki czekałem aż do 16 i ... udało się! Mam te upragnione trzy literki mgr przed nazwiskiem :)
Pytania, z jakimi musiałem się zmierzyć to m.in SLD w obecnym życiu politycznym RP, autorytaryzm na przykładzie Portugalii i Austrii, oraz cechy administracji zespolonej. Wątki "interesujące" jak mało co... Ocena końcowa: 4.5 :)
Gratulacje panie magistrze :)))
OdpowiedzUsuńWiedziałam że będzie dobrze :)
Dziękuję :) W sumie to nic takiego, wiele osób ma mgr, wydaje mi się(?) że to dziś podstawa, tak jak kiedyś wykształcenie średnie.
UsuńNo ale nie od tak się go dostaje :D Tylko ludzie którym naprawdę na tym zależy i chcą się dodatkowo uczyć.
UsuńJaki kierunek studiowałeś?
Politologia.
UsuńNo to Księżniczce wyjątkowo się spieszy O_o
OdpowiedzUsuńNajlepiej to olać tak jak ona wszystko i myśleć że się zda...
Chyba że zrobi tak jak jedna kursantka :D Zmiana instruktora i zdanie za 1 razem :D
A niech robi jak chce :)
UsuńTu był mój komentarz, gdzie one jest??
UsuńMoże przypadkiem usunąłeś? :)
UsuńNie, trzeba potwierdzić - nic takiego nie robiłem. W każdym razie napisałem, że jest dorosła i robi to co sama uważa.
UsuńA potem będzie piratować na drogach jeśli w ogóle zda :D
UsuńNiestety niektórzy mają więcej szczęścia niż rozumu :D Tacy ludzie najszybciej zdają...
OdpowiedzUsuńJa tam już wewnętrzny mam umówiony... I jak dobrze pójdzie to od wewnętrznego zostanie mi 3h przed egzaminem.
Ładnie tak kasować swoje komentarze? :D
UsuńNo właśnie gdzieś się zapodział...
Usuńbrawo gratuluję !! jak to mówią teraz możesz gówno robić (mgr) ha ha ha ... :)
OdpowiedzUsuńDzięki Polly :) A co u Ciebie? Muszę zerknąć na Twój blog, bo zaniedbałem w ostatnim czasie...
UsuńWidać że pani Nietypowa i o tobie pomyślała biorąc te dwie pary :D
OdpowiedzUsuńNie zdziwiłabym się gdyby kiedyś z większym wyposażeniem przyszła :D
Bo skoro cierpliwy instruktor to hulaj dusza :D
Ja tam ze swoim wzięłam doszkolenie na B by poduczyć się... W efekcie pokłóciliśmy się, chciał się przesiąść i na A2 kończe z innym jak dla mnie słabym instruktorem
Że co? Jaka kłótnia? Jakie doszkolenie?
UsuńGratuluję tytułu mgr! Ja też niedawno obroniłam, póki co lic. ;) Widzę, że kursantka "Nietypowa" coraz bardziej się rozkręca.;D Kibicuję jej.
OdpowiedzUsuńPS W końcu założyłam konto i bloga, więc nie komentuję już jako anonimowa (wcześniej Sonia). Pozdrawiam!
Dziękuję! :*
UsuńMiałam drobne problemy typu parkowanie...
OdpowiedzUsuńWzięłam jazdy by podszkolić się z instruktorem który mnie uczy na A2.
Czepiał się o wszystko.... A sam mnie tak doszkalał przed egzaminem :D
Nie podobało mu się nawet że aż tak dynamicznie ruszam :D
Powiedziałam mu ze ja tak lubie i jestem przyzwyczajona do tego by nie blokować skrzyżowań...
W ogóle to gadał że opinie o ich szkole psuje etc
Ej a jak ma się prawko to wolno z eLką jeździć?
Nie, nie można. A jeździłaś z L na dachu mając prawko? A instruktor ma uprawnienia do nauki? (musi mieć kurs instruktora techniki jazdy). Bo jak nie ma, to nie może szkolić osoby która już posiada uprawnienia.
UsuńNo właśnie z L na dachu :D Fajnie się tak jeździ :D Kto ponosi odpowiedzialność w razie stłuczki etc?
OdpowiedzUsuńNie ma uprawnień takich :D
Ha ha, no to w razie czegokolwiek ma problemy. Bo podczas szkolenia instruktor musi mieć kartę przeprowadzonych zajęć, a takiej nie ma przecież bo nie jesteś już u niego na kursie.
UsuńNie wiem kto ponosi odpowiedzialność, na dachu nie powinno być już L. Twój instruktor ewidentnie namieszał, ale pewnie liczy się KASA a nie jakieś tam uprawnienia i przepisy...
Hehe :D U mnie w mieście rzadko kto to wypełnia bo żadnych kontroli nie ma :D
UsuńOgólnie miałam tylko wypełnianą tą karte na kursie w 1 OSK i tylko jak z szefem miałam.
Na doszkoleniach nikt nigdy tego nie miał/wypełniał
A tak ogólnie to czemu dalej (?) strona OSK nie działa? Oo Pisze że zablokowana jest
OdpowiedzUsuńNie wiem, szef się tym próbuje zająć.
UsuńTo trochę mu się z tym schodzi bo yo ok 2 tygodnie tak jest już
OdpowiedzUsuńGratulacje Panu Magistrowi! :)
OdpowiedzUsuńZapieczone śruby.. Ojj coś o tym wiem niestety.. Tylko, że w przypadku mojej "limuzyny" pięciu chłopa nie dało rady ich odkręcić :D
Dzięki :) I co z tym kołem? Jak udało się odkręcić?
UsuńPo złamaniu dwóch kluczy i zużyciu całej coca - coli (podobno pomaga, ale chyba nie w tym przypadku) jeden z kolegów pojechał do domu po rurę metalową i po nałożeniu jej na klucz i kilkunastu kopnięciach jakoś poszło..
UsuńJestem ciekawa jakie rozwiązanie problemu wymyśli Nietypowa :)
Na razie nic nie wymyśli, wyjechała na wakacje :)
UsuńTo masz chwile spokoju od jej pomysłów :D
UsuńGratulejszyn tytuły mgr.;) pozdro anka
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńNo to gratulacje z mgr - ale skoro politologia to zmiana zawodu?
OdpowiedzUsuńJakaś partia polityczna? :)
Pozdrawiam
A co można robić po politologii? Przecież to produkowanie bezrobotnych :P Na razie nie zamierzam zmieniać pracy, a do partii politycznych mi daleko.
Usuń