Kartki zrobione, ostatnimi czasy myślałem nad prezentami - zwłaszcza dla dalszych znajomych. No i wymyśliłem, że gdy zapakuję w coś ładnego ciastka, które ostatnio robiłem to chyba będzie w punkt. Tzn to co mógłbym sprezentować od siebie - czyli nie wyręczając się byle sklepem i pieniędzmi.
W kartonikach są po cztery ciasteczka położne na papierze śniadaniowym. Zadziwiająco dobrze trzyma się puder - jakby przyklejony.
Mam nadzieję że te paczuszki będą miłą niespodzianką dla obdarowanych :) Dla mnie to także kolejne doświadczenia i poszukiwania czegoś, w co mogę włożyć swój czas, pracę, zaangażowanie.
Jakie to jest śliczne! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńAle fajny prezent..takie lubie!a jak pieknie zapakowany!
OdpowiedzUsuńMiałem dobry pomysł aby tak zrobić :)
Usuńsliczny prezent i jaki przydatny ! czy to wytrzyma do 24 grudnia ?
OdpowiedzUsuńMyślę że tak. Ciastka są kruche i tuż po upieczeniu nie były tak dobre jak obecnie. Moja mama mówi, że spokojnie postoją nawet miesiąc.
UsuńNiezwykle sympatyczne upominki :)
OdpowiedzUsuńA kukardy jak galancie wymodelowane!
Tak Mario, ale... niestety okazało się że wybór kolorów tasiemki jest jest mizerny, muszę to koniecznie poprawić :)
UsuńTylko cztery ciasteczka? Skąpo. Ledwie da się smak poczuć.
OdpowiedzUsuń;-D
Wystarczy :)
UsuńCóż za okrutna bezwzględność! ;-D
UsuńJedno ciastko wystarczy do smakowania, a tu są aż cztery :) Lepiej pozostawić lekki niedosyt niż przesyt.
UsuńZastanawiam się, czy poprzednim wcieleniu nie byłeś siostrą Diesel w sanatorium dietetycznym... :-)
UsuńDiesel? Na pewno nie - nienawidzę silników diesla :P
UsuńA ja nic nikomu i rano powiedziałem mamie, że też nic nie chce.
OdpowiedzUsuńTo taki młodzieńczy bunt? :P
UsuńTo jest super pomysł na prezent. Przypomniałes mi, jak dostałam od koleżanki przed świętami robione przez nią pierniczki zapakowane w ładne pudełko. Myślę, że znajomi na długo to zapamiętają, a na pewno docenią. :)
OdpowiedzUsuńNo to byłoby fajnie, niech zapamiętają na długo :) A pierniczków nie lubię, wolę takie maszynkowe.
UsuńJa nie daję i nie biorę. Żaden tam młodzieńczy bunt. Pragmatyzm.
OdpowiedzUsuńNie ma obowiązku - co kto lubi :) Ale gdybyś dostał od kogoś, to chyba przyjąłbyś?
UsuńNo przecież pisze, że nie daje. Niezłomny. ;-)
UsuńAberku, jeszcze wszystko przed nim :D
UsuńŚliczne prezenty. Miałeś dobry pomysł, aby zrobić coś od siebie. A jakie piękne i kolorowe wstążeczki. I pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń