sobota, 3 sierpnia 2019

Podsumowanie tygodnia 95

Poniedziałek

Ledwo wiążę koniec z końcem. Wydłużam dobę jak tylko się da. Oby do środy (dla mnie jak piątek). I chodzi za mną pies. Tzn chęć zajęcia się psiakiem. Tylko jest kilka kwestii

1) czy on przeżyje tyle czasu sam?
2) czy nie obsika mi każdego kąta w domu podczas mojej nieobecności?
3) czy nie pogryzie mojej czerwonej kanapy i innych mebli?

Adopcja ze schroniska, ale musiałbym najpierw pochodzić tam trochę. I wciąż się zastanawiam...

Wtorek

Moje warunki płacy poprawiły się. A dokładnie poprawią - od pierwszego sierpnia :)

Środa - Piątek

Urlop. Pierwszy taki. Aż muszę z tej okazji coś mocniejszego wypić. Albo pójść chociaż na dobry obiad?


5 komentarzy:

  1. Koniecznie wez psiaka do adopcji...bedziesz wyjezdzac, zawsze jest Zosia, ktora psiaczkiem sie zajmie, mam nadzieje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wziąć psa, żeby go zostawiać samemu na całe dnie w domu?
    Sorry, dla mnie to całkowicie nieodpowiedzialne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam za raz całkowicie :P

      Usuń
    2. Przychylam się do zdania Dariusza. Niestety, szkoda psiaka. Ale możesz wychodzić na spacery z psiakami ze schroniska - tylko kiedy?

      Usuń