wtorek, 18 sierpnia 2020

Remonty

W mieście mnóstwo remontów. Kilka głównych dróg jest pozamykana tak, że pojazdy powyżej 3.5 t muszą nadkładać sporo kilometrów. Oczywiście zawsze pojawią się tacy, którym znaki nie przeszkadzają w skróceniu drogi i wybierają tymczasowe objazdy - ale te są tylko dla aut mniejszych. W efekcie na skrzyżowaniach wielkie ciężarówki niszczą znaki, sygnalizacje oraz barierki - nie mieszcząc się:

Swoją drogą, ciekawe czy miasto wykorzystuje monitoring i wyłapuje tych - którzy nie tylko nie stosują się do znaków ale przede wszystkim niszczą infrastrukturę. Obawiam się, że nie...

5 komentarzy:

  1. Ale same (te ciężarówki) przy okazji chyba też się trochę niszczą, rysują lakier, czy co tam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szefie, to było!", "Panie, na równej drodze z niczego gorsze rysy się robią!", "Zajechał mi drogi taki jeden skurwiesyn, że musiałem odbić i troszkę się przytarło, a jak nie to bym ludzi pozabijał!". ;-)

      Usuń
    2. Dariusz - pewnie tak, ale na pewno nie lakier. Bo te ciężarówki najczęściej zaczepiają naczepami/przyczepami.

      Aberku - no właśnie jeśli na skrzyżowaniu jest monitoring, to nie da się wcisnąć kitu.

      Usuń
    3. Taki duży i taki naiwny. ;-P

      Usuń
    4. Naiwny to jest ten który przyjmie takie tłumaczenie.

      Usuń