wtorek, 1 września 2020

Nowy Swift - pierwsze wrażenia podczas szkolenia

Pierwsze godziny z kursantami na nowym aucie - Suzuki Swift hybrid:

+ w mieście silnik pracuje bardzo cicho i przyjemnie. Uruchamianie go w systemie start&stop jest szybkie, miękkie i prawie niezauważalne;

+ miejsca z przodu całkiem dużo, pozycja dla instruktora wygodna;

+ duże lusterka zewnętrzne poprawiają widoczność;

+ spalanie jak na razie między 5 a 6 litrów (w mieście);

+ ładnie wyglądają światła (rzecz gustu);

- klimatyzacja nie chłodzi gdy silnik się wyłączy (podczas start&stop);

- wewnątrz okropne plastiki, do tego mega twarde i nieprzyjemne w dotyku;

- biegi czasem "haczą", ale może to dlatego że nowe?;

- z tyłu miejsce dla dzieci z bardzo krótkimi i cienkimi nóżkami;

- tylne klamki nieporęczne (dzisiaj dwie osoby powiedziały że z tyłu nie ma drzwi bo nie mogły znaleźć klamki);

- hybryda jest śmieszna w oszczędzaniu paliwa, dziś po jednej godzinie jazdy obliczyła że system oszczędził 9 ml paliwa (!!!);


Źródło zdjęcia: moto.pl

11 komentarzy:

  1. Niewdzięczniku! 9 ml do 9 ml i ani się obejrzysz a zaoszczędzisz tyle, że kupisz sobie Ferrari! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja? A czemu ja zaoszczędzę? Przecież to nie mój samochód :P

      Usuń
  2. Ja mam taką wagę w domu, wskaźnik jest z dokładnością do 0.01 kg, tyle że ona waży chyba z dokładnością do 0.50 kg ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam nawet takiej kuchennej :)

      Usuń
    2. To moja łazienkowa ;o)
      Dobrze, że Ty w tym nowym samochodzie nie musisz siedzieć z tyłu ;)

      Usuń
    3. U mojej mamy jest waga, czasem tam się ważę ;-) A z tyłu na szczęście nie muszę siedzieć, bo te 9 godzin to byłoby bardzo ciężko :o

      Usuń
  3. Dzieci chyba woził nie będziesz?

    OdpowiedzUsuń
  4. 9 ml pliwa - mało, ale w skali roku to trochę więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeśli weźmiemy pod uwagę ile takich autek będzie jeździło - to na pewno uzbiera się spora ilość.

      Usuń