Poniedziałek
Kolejny zimny dzień. Wyciągam kurtkę zimową, którą uprałem i schowałem w szafie.
Wtorek
Szczegóły dzień. Do południa kilka SMS-ów z życzeniami. Wieczór spędzam w spa, które funduję sobie w ramach relaksu i dbania o siebie 😎
Środa
Doglądam kwiatów koleżanki. Okazuje się, że cytryna próbuje ożyć! Podlewam ją delikatnie, żeby nie przesadzić.
Czwartek
W pracy spokój. Po pracy drzemka, która powoduje że w nocy nie mogę spać. Wciąż zimno. Spółdzielnia znowu uruchomiła grzanie - więc zanim zakręcam kaloryfery mam dość gorąco w mieszkaniu.
Piątek
Kiedy przyjdzie lato?! Mam tego dość, wykupuję wyjazd na Santorini. Za kilkanaście dni będę wygrzewał się w tamtejszych gorących i słonecznych klimatach.
Aaa... urodziny. Wyleciało mi z głowy. Spóźnione 100 lat!
OdpowiedzUsuńNie masz laptopa? Telefon znów ci przekręcił tekst. Czwartek - zalecam kaloryfery.
Dzięki 😀 Mam laptopa, ale w domu a ja nie jestem w domu u siebie 😜
UsuńWszystkiego najlepszego! (nawet jeśli spóźnione życzenia ;)
OdpowiedzUsuńDzięki 😀
UsuńWszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńOd jutra ocieplenie.
Dziękuję :)
UsuńKurczę pieczone, zazdroszczę Ci tego Santorini. Marzy mi się piękna Grecja, najbardziej Korfu z pewnych powodów :) życzę udanego pobytu. Pogoda na bank będzie więc tego nie muszę życzyć 😀
OdpowiedzUsuńPewnie pogoda będzie, miłego weekendu dla Ciebie 👌
Usuń