2) Wakacyjny booom na prawo jazdy rozpoczęty. Pracuję od rana do wieczora, urlop planuję dopiero na końcówkę sierpnia. Niektórym tak się spieszy, że jeżdżą po 3 godziny dziennie (na szczęście podstawy mają opanowane, te 3 godziny nie są w ogóle męczące).
3) Swift dojechał do 10 000 kilometrów (zdjęcie robiłem kilka dni temu). Przez ten czas nic się nie zepsuło, auto jeździ zupełnie normalnie. I to pomimo zaliczenia kilku gigantycznych dziur w jezdni. Ostatnio zdejmowałem kołpaki by sprawdzić, czy felga jest cała. Jest ok, nic się nie wygięło, wszystkie koła są! ;-) Podczas użytkowania auta tylko w ruchu miejskim (z włączoną klimatyzacją) nieco podskoczyło średnie spalanie - do 6.5 l/100km.
4) Od 7 tysięcy kilometrów Swift pracuje na sekwencyjnej instalacji gazowej (z lubryfikatorem*). Po podliczeniu kosztów pracy wychodzi to następująco
- 3.6-4.0 zł/h (bez klimatyzacji)
- 4.6-4.9 zł/h (z klimatyzacją)
5) Przy takich upałach klimatyzacja jest teraz najważniejszym elementem wyposażenia pojazdu. Jej wydajność nawet przy tak wysokich temperaturach (34 st C) jest bardzo dobra. Pomagają jej przyciemniane szyby (tylne drzwi i tylna szyba), które mam od pewnego czasu (koszt montażu w serwisie: 350 zł). Przy okazji auto zyskało na wyglądzie :)
*płyn o specjalnie dobranym składzie, który ma za zadanie chronić zawory i ich gniazda przed wypalaniem i przedwczesnym zużyciem.
Tomku, nie zastanawiaj się nad C+E, tylko ciągnij dalej. Jak nie teraz to kiedy? Nawet dla własnej satysfakcji to też warto Panie Instruktorze;)
OdpowiedzUsuń:) :) Poczekam na młodego, on zdaje pojutrze.
Usuńu mnie ostatnio w aucie było 37 stopni he he
OdpowiedzUsuńpozdrawiam anka
Duuuużo :/
Usuńprzy włączonej klimatyzacji nawet na otwartym obiegu na samym zapłonie he he ;)
Usuńale idzie jakoś przeżyć ;))
Dzięki klimatyzacji masz pewnie przyjemniej w aucie niż w mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńŁoo a ja KOCHAM takie temperatury! Jeździłam kiedyś autem jak było prawie 50 stopni, mówię całkiem serio, i dałam radę;D. Śmieją się ze mnie, że dostaję ataku padaczki z zmimna już na początku października;DD.
OdpowiedzUsuńPS To jednak gaz się opłaca, a niedawno słyszałam opinie, że nie warto instalować...
Sonia
O rany, a ja chcę zimy!! :P
UsuńZastanawiałam się ostatnio nad instalacją gazową w moim autku.. Przy 600zł jakie obecnie wydaję miesięcznie na dojazdy do/z pracy, to pewnie trochę bym zaoszczędziła.. W dodatku, jak zachwala moja koleżanka (typowa "baba" za kierownicą :p) miałabym z głowy stres związany z samodzielnym tankowaniem ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, obsługa stacji tankuje. Stres mniejszy także ze względu na niższe ceny! :)
Usuń