środa, 3 lutego 2016

Pozytywnie wciąż

Środa zaczyna się od pysznego śniadania, porządnej herbaty (niestety Chopin się skończył, obecnie delektuję się angielską wersją herbaty - prosto z Londynu).

Pierwsza kursantka ma bardzo pozytywne nastawienie - pomimo że już trzeci raz podchodzi do egzaminu ma świetny humor i nie przejmuje się niepowodzeniami. Co ciekawe, im rzadziej jeździ tym lepiej jej to wychodzi.

1

Niestety trzecie podejście również nie kończy jej przygody z prawem jazdy. Pierwszy egzamin "zawaliła" na placu, drugi nie zatrzymując się przed czerwonym światłem, a ostatni to wymuszenie pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Zatem spotkamy się na kolejnych dodatkowych jazdach.

Następna osoba opowiada o zwyczajach belgijskich kierowców. Zwykle pracuje w tym kraju, a do Polski przyjeżdża raz na jakiś czas. Dwie godziny jazdy mijają bardzo szybko. Z kolei dwie następne godziny wolałbym jak najszybciej zapomnieć. I staram się to właśnie zrobić. A więc były, minęły, nie należy się nimi przejmować ani zapamiętywać cokolwiek.

Kolejna godzina nauki jazdy była już bardziej standardowa, prawie normalna. Myślami jestem już po pracy, a godzina jazdy mija bardzo szybko. Pod koniec jazdy ustalam z kursantem plan działania na kolejne etapy jego nauki, ku mojej uciesze akceptuje moje pomysły bez żadnego sprzeciwu.

I tak minęła środa, prawdziwie wiosenna i wietrzna :) A zdjęcia przedstawiają mój widok z okna o poranku, które zdjęcie ładniejsze?

2

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dlaczego? W pierwszym są niebieskie obłoczki...

      Usuń
    2. Na drugim pół nieba zajmuje wschód słońca i jest pięknie żółto i różowo:) Ale masz rację, pierwsze też jest piękne właśnie przez te chmurki:)

      Usuń
    3. Dobrze, że nie widać tych paskudnych bloków, na szczęście aparat uznał że to niezbyt interesująca część zdjęcia i przyciemnił ładnie. Zero edycji z mojej strony.

      Usuń
    4. Oooo, to znaczy, że nie poprawiane?:)

      Usuń
    5. Nie. Punkt ostrości ustawiłem na Słońce. Chyba dlatego przyciemniły się te bloki.

      Usuń
    6. Bardzo ciekawy efekt, przy czym zupełnie nie mam pojęcia czy dobrze napisałam. Tak na wszelki wypadek zmienię "... to znaczy, że nie są poprawiane?" :)

      Usuń
    7. Dzięki, efekty to jego specjalność (w sensie - telefonu).

      Usuń
  2. Jaki masz aparat? ja ostatnio chciałem księżyc sfotografować, ale wyszedł nieciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LG2 mini. Nie mam żadnych szans do księżyca, wychodzi tylko ledwie widoczna kropka.

      Usuń
  3. Hello dear Tomek!!
    Wonderful pictures of the sunset!
    I love tea too!!Have a lovely day!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niebo na pierwszym zdjęciu jakieś takie zaczarowane i niesamowite się wydaje. Aż nie chce mi się wierzyć, że nie "majstrowałeś" przy obróbce tego zdjęcia :) Naprawdę piękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, uruchomiłeś we mnie wspomnienia związane z egzaminem prawa jazdy..;) Ależ to był koszmar dla mnie. Nie napiszę, ile razy zdawałam, bo wstyd;) Ale gdy zdałam, byłam najszczęśliwszą osobą pod słońcem! Ale nigdy nie chciałabym jeszcze raz zdawać. Wolę pisać maturę, rodzić dzieci;)))
    Ale to już za mną, jeżdżę pewnie, jak do tej pory żadnej stłuczki, jest dobrze:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do koszmarów nie wracamy, ale teraz można już z dystansem powspominać... :)

      Usuń