27 godzina jazdy. Dojeżdżamy do rowerzysty (pada deszcz, jest wietrznie i zimno - skąd on się tu wziął?), mamy trzeci bieg, ona w ogóle nie redukuje prędkości. Na środku niezbyt szerokiej jezdni znajduje się doskonale widoczna linia podwójna ciągła i przejście dla pieszych (odcinek drogi niedawno wyremontowany, białą farbę zobaczyłby chyba niedowidzący staruszek). Kursantka (19 lat) prędko rzuca: -
co z nim, wymijać?! Nie - równie szybko odpowiadam, ale nie jestem pewien czy to jest właściwa odpowiedź dla kursantki, która - skoro nie może wyprzedzić (bo to byłoby wyprzedzanie, a nie wymijanie - ale to taki szczegół, dla niej żadna różnica) - po prostu nic nie robi prócz próby rozjechania owego rowerzysty. Hamuję więc, wciskam sprzęgło i wrzucam dwójkę, po czym toczymy się za rowerzystą do momentu, aż nie powiem że TERAZ można już go wyprzedzić...
Epizod z rowerzystą przesądził o kwestii wykupienia dodatkowych jazd. Kwestie definicji wymijania i wyprzedzania już nie, bo rzadko kiedy nawet pod koniec kursu ludzie orientują się w czym tkwi różnica.
Tymczasem 9 grudnia miałem ostatnią kontrolę wzroku. Pani doktor była zachwycona moimi wynikami, zarówno ostrości widzenia jak i innych szczegółowych badań - np ciśnienia wewnątrzgałkowego. Ja również, świat bez okularów i szkieł jest fajniejszy i o wiele wygodniejszy. Jestem bardzo zadowolony z decyzji o przeprowadzeniu zabiegu. Będę bardzo miło wspominał ośrodek gdzie przeprowadzano zabiegi, jak i gabinety, w których były robione badania przed i po. A jeśli ktoś się waha - szczerze polecam :)
ja mam tylko -0,75 więc na razie o zabiegu nie myślę ;D
OdpowiedzUsuńI niech tak pozostanie, lub będzie lepiej :)
UsuńE tam ja na 2h jazdy 3 razy bym przywaliła w rowerzyste :D Bo instruktor nie patrzył a ja wyprzedzałam i za szybko zjechać chciałam :D
OdpowiedzUsuńHmm i dobrze i źle
Super że już dobrze widzisz i bez googlów, ale z 2 strony na jazdach będziesz w 100% czujniejszy i mnie z L wygonisz jak numery odstawiać będe :D
Na drugiej godzinie jazdy pozwalam na więcej niż na 27 :P
UsuńAna a ty się zapisałaś w końcu?
OdpowiedzUsuńSuper że ci się wzrok poprawił :)
ja tam widzę różnice między tymi pojęciami :D
To dobrze że widzisz różnicę :)
UsuńNo. Ana to pseudo nie imię :D
OdpowiedzUsuńNic z tym nie ma związanego :D
Mała, czarna gaduła to ja :D
Mała czarna gaduła - a już myślałem że ta nowa pani która mnie męczy od kilku dni to Ty :P
UsuńTo i OK, z tym wzrokiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę z tego! :)
UsuńDobrze, że istnieją teraz takie metody "naprawy" wzroku:)) Proszę dbać o oczy, aby wystarczyły na długo:)
UsuńStaram się, tylko ten dzisiejszy cyfrowy świat...
Usuń