czwartek, 14 stycznia 2016

Bulgot

www.mniamniam.com.pl
Nie do wiary, ale kilka dni temu znów dała o sobie znać półprzezroczysta butelka. Kiedy wydawało mi się, że wszystko zostało już zamknięte, może nie do końca wyjaśnione - ale skoro nie ma pytań to i nie ma odpowiedzi, że drzwi zostały zamknięte - okazuje się że nie do końca...

Znów pojawiły się myśli, wewnętrzne dźwięki, dwuznaczne opisy i ogólnie - kakofonia. Z jednej strony kołyszące się w zamkniętej przestrzeni półprzezroczystej butelki, która ułożona poziomo lewituje w bliżej nie określonej przestrzeni. Ba, żeby tylko się kołysały. Dźwięki wręcz bulgoczą i już nieskrępowane dobijają się: chcemy więcej, już teraz!

Zaskoczyły mnie, ale nie są groźne - teraz już chyba bardziej zabawne :) Tymczasem butelkę zakręciłem jeszcze mocniej - niech te wszystkie aleatoryczne dźwięki żyją tylko w swojej przestrzeni :)

7 komentarzy:

  1. Dla ciebie bulgot Dla reszty nie wiedzącej o co tu chodzi - bełkot :D
    Ale to twój blog, piszesz o czym chcesz i OK. Nie będę rzucał kamieniem, bo tez czasem bełkoczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie te bełkotliwe wpisy Tomaszka zawsze przywodzą na myśl sentencję "stara miłość nie rdzewieje" pewnie ktoś przysłał sms-a po jakimś czasie czy coś ... jak nie wiadomo co chodzi można sobie pozmyślać do woli :D

      Usuń
    2. Hebius - rzucaj, jestem przyzwyczajony :)
      Polly - oj tak, pozmyślać można do woli :))

      Usuń
  2. Butelka jest bardzo ciekawa, kojarzy mi się z sarkofagiem, np.:
    http://argonauta.pl/wp-content/uploads/2014/09/egyptstboxes01.jpg
    Mam nadzieję, że nie zakończy się to wszystko klątwą faraona:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda na to, że jednak czas jest najlepszym doradcą. To, co kiedyś nie pozwalało nam zasnąć... teraz śmieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czas leczy rany, choć tu nie można mówić nawet o zadrapaniu.

      Usuń