sobota, 31 sierpnia 2019

Podsumowanie tygodnia 99

Poniedziałek

Moje ciśnienie znowu wzrosło. Przez kursanta, który postanowił olewać mnie w każdym względzie. Nie zamierzam się z nim szarpać, więc dam mu ostatnią szansę.

Wtorek

W drugiej pracy (której jeszcze nie zacząłem) układają grafik projektów. I ciekawi mnie, jak zorganizują moje 50% pracy mniej.

Środa

Jadę w fajną trasę. Tłumaczę zasady jazdy defensywnej, wyprzedzania, właściwego pokonywania zakrętów, mówię o znakach i ogólnie - technice i taktyce jazdy w trasie. Czas mija szybko.

Czwartek

Basen w czwartek to zły pomysł. Jest mnóstwo ludzi, a na moim torze prócz rozpychającego się faceta plącze się małe dziecko.

Piątek

Upały trzymają. Mimo końca sierpnia słońce mocno przygrzewa. Na szczęście z rana i wieczorem jest już czym oddychać i śpi się w miarę ok.

stare zdjęcie zrobione dronem

6 komentarzy:

  1. Z upałami to już ostatnie podrygi. Na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po co ludzie chodzą na kursy, skoro nie zamierzają słuchać nauczycieli? Nie pojmuję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proste. Muszą zrobić kurs, żeby potem podejść do egzaminu.

      Usuń