niedziela, 14 lutego 2021

Różane maślane

Od pewnego czasu chodziły za mną kruche maślane ciasteczka z różą. 


Postanowiłem je zrobić - wciąż pamiętając porażkę z sernikiem. Konfiturę różaną dostałem od Renaty :) 


Składniki jak zwykle dla kruchych ciastek: mąka, masło i cukier puder. Staram się robić cieńsze ciasto, ale trochę trudno się później wycina kółka i te dziurki wewnątrz.


Dużo czasu zajmuje przygotowanie pierwszej blachy, bo potem już idzie jakoś lepiej. Piekę w mniejszej temperaturze niż zalecają w przepisach, ale uważam że lepiej wolniej i nieco dłużej. Przecież mi się nie spieszy :)


Czekam aż wystygną i wtedy nakładam odrobinę konfitury na środek ciasteczka, po czym delikatnie przykładam drugą część.


Pozostało tylko przyprószyć cukrem pudrem i gotowe - smakują wyśmienicie!



Z herbatą są przepyszne i bardzo szybko znikają! Pracochłonne, ale warto :) 

10 komentarzy:

  1. Ale obłędnie wyglądają i tak też pewnie smakują - mniam, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niebezpieczne takie ciasteczka ... ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tylko trochę... Potem na długo spacer z przyjemnością :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Świetnie! :D A u Ciebie?

      Usuń
    2. Normalnie. Nikt o mnie w Walentynki nie pamiętał.

      Usuń
    3. Ja nie uznaję takiego czegoś jak walentynki.

      Usuń
  4. Wyglądają pięknie, ciekawe jak smakują:)

    OdpowiedzUsuń