sobota, 5 lutego 2022

Podsumowanie tygodnia 225

Poniedziałek

Są takie momenty, kiedy sporo się w życiu zmienia. Stare przyzwyczajenia, możliwość adaptacji, kompromis, sztuka nauki nowego - to elementy, które muszę ćwiczyć. Nie mam zbyt dużo czasu, a nawet nie mam go w ogóle. 

Wtorek

Z rana bardzo ślisko. W nocy padał śnieg, a temperatura oscylowała w okolicy minus 1. Wieczorem obiadokolacja w restauracji. To nowe miejsce, byłem tam pierwszy raz ale na pewno nie ostatni. Miła obsługa, czystość, bardzo smaczne dania - trochę wysokie ceny.

Środa

Wieczorny basen - czyli relaks w wodzie. Widzę kilku stałych bywalców, mam nadzieję że nie zamkną aquaparków. 

Czwartek

Zepsułem sprawę w pracy. Jakie konsekwencje - to się okaże.

Piątek

Tęsknię za majem, ciepłem oraz za tulipanami. Na szczęście ten czas coraz bliżej :)

5 komentarzy: