sobota, 19 lutego 2022

Podsumowanie tygodnia 227

Poniedziałek.

Dzień wolny. Odpoczywam, nie jestem sam. Po śniadaniu idę na długi spacer po lesie, a kończę popołudnie dużymi zakupami. Obładowany siatkami do domu wracam komunikacją miejską - zaskoczony że tak sprawnie i komfortowo podjeżdżam prawie pod same drzwi.

Wtorek

Koniec zimy, ale ktoś postanowił jeszcze się trochę pobawić. Ja mam wolne. Robię dwie tarty na maślanym spodzie z łososiem, oliwkami, porem oraz pomidorkami.



Środa

Tylko trzy dni w pracy i znowu weekend.

Czwartek

Trochę ciężko w pracy, ale przecież już prawie piątek. Czas mija dość szybko, a popołudnie spędzam w domu czytając książkę ("Spod zamarzniętych powiek" - A. Bielecki) oraz słuchając muzykę. 

Piątek

Po pracy załatwiam kilka ważnych spraw i wyjeżdżam do dużego miasta. Spróbuję odpocząć i nie myśleć o tym co było (w robocie).

9 komentarzy:

  1. To z tym jajkiem, tzn. to wokół tego jajka, to parówki?
    Komunikacja może i u nas komfortowa, ale czy sprawnie... Ona za niedługo będzie się poruszać w tempie biegacza i to tak średnio biegnącego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to parówka przekrojona wzdłuż.

      Usuń
    2. Ach, nawiązanie do tradycyjnej kultury i pieśni ludowych! Jak to szło...?
      "Rumiana parówka przekrojona wzdłużnie,
      Pójdź za mną chłopaku,
      Choćby było różnie!"
      ;-))

      Usuń
    3. O rany, ja nigdy nie słyszałem tego :D

      Usuń
  2. Teraz takie zimy i dzieci odwykłe od zimowych zabaw, że tego bałwana na bank jakiś dorosły ulepił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze pewnie z politycznym podtekstem... ;-)

      Usuń
    2. Dariusz - to dzieci.

      Aberku - nie mieszajmy tu polityki.

      Usuń
    3. Nie mieszajmy? A kto umieścił zdjęcie BAŁWANA z CZERWONYMI guzikami? ;-D

      Usuń