piątek, 24 maja 2013

Piątek

Piątek. Zaczynam od 7.30. mam zupełnego lenia, a dzień dopiero się zaczyna. Na szczęście 2-godzinna praca z klientem minęła szybko i sprawnie. Potem kolejne 2 - tu też jakoś minęło, nadal nic mi się nie chce. Półgodzinne okienko wykorzystuję na małe zakupy, po których czuję się jeszcze gorzej niż z rana. Potem następne dwie i telefon od starej* kursantki.

Jej cechą charakterystyczną jest to, że nic jej nie pasuje. Przykładowo ustawienie jazdy graniczy z cudem. Chciałaby dwie godziny w konkretny dzień o konkretnej godzinie, ale dzwoni zwykle tak późno że ten termin jest już zajęty. Co jej innego zaproponuję, nie pasuje. Chyba z pięć minut rozmawiała ze mną próbując ustalić jakiś satysfakcjonujący termin, a łatwo nie było. Ale udało się, za dwa tygodnie dopiero! Trochę mnie to rozbawiło i od razu lepiej się poczułem ;-)

Po południu prywatna lekcja z kultury, a później wykład. I po 18 dotarłem do domu...


* kurs robi już ponad 8 miesięcy, ma 18 lat

24 komentarze:

  1. Dobra jest xD
    Ile godzin ma za sobą? :D
    Jakby ona miała takiego instruktora jak ja 1 to by nie pomarudziła bo to on by wybierał kiedy ma jeździć a ona by musiala się dostosować

    Założę się, że ja pierwsza zdam na kolejną kategorię niż ona na B xD A kurs zaczynam jutro- weekendowy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo to sporo jak na 8 miesięcy... :D

    A2 teoria- 6 spotkań po ok 5h czyli 3 tygodnie
    I praktyka 20 h w około 3 tygodnie przy dobrej organizacji :D

    Może wcześniej zdam niż ona (xd) Z motorami miałam już doświadczenie wiec to tylko formalność :D
    Lubie wszystko co ma 2 kółka xD Więc w końcu się zapisałam na kurs


    OdpowiedzUsuń
  3. To ciekawych ludzi masz na jazdach ;) mój instruktor zawsze jazdy dawał jak najszybciej i każdy nawet tak chciał aby szybko zdać;) Ja na kat A to prawko zdałam w przeciągu 2 tyg a na kat B w miesiąc niecały więc po co to tak ciągnąć
    PS. do Ana gratuluję pomysłu na A2 i popieram inicjatywę kolejna motocyklistka powiększa grono ;) życzę oczywiście zdania za 1 razem i miłej frajdy z jazdy bo więc coś o tym ;)
    Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klient pan - jeśli chce dłużej, to nie ma sprawy.

      Usuń
  4. Nikomu nie dogodzisz a szczególnie kursantom xD Widać że lubi się droczyć z tobą z tym że nie pasuje. Myślę, że tu wcale nie o to chodzi :D Masz anielską cierpliwość do co niektórych :)

    Anka- dzięki :) Mam nadzieje że zdam za 1 :D
    Ja kurs na B (teoria + praktyka) robiłam prawie 2 msc. Wina instruktora. Egzamin zdałam za 3 bo w 1 szkole nic mnie nie nauczyli...
    Kurs na A2 robię u mojego instruktora z jazd doszkalających na B więc mam pewność co do wyboru bo to świetny instruktor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma za co wybór instruktora i dobrego osk to podstawa ja miałam swego 1 instruktor na kat B to masakra zmuszona byłam do jego zmiany i na kat A B robiłam w 1 ośrodku i nie żałuję więc życzę jak najlepszego instruktora ;)

      Usuń
    2. Hmmm, myślisz że ona się droczy? Możliwe, tak czy siak - nie mogę inaczej zareagować, jak grzecznie i cierpliwie zaproponować wolny termin...

      Usuń
    3. Kolejny pewnie znów za tydzień- 2 możliwe i dłużej :D

      Ej a księżniczka dalej po 1h?

      Usuń
  5. A jak w ogóle jest z prawkiem... Jeśli posiadasz już na 1 kategorie i zdasz na 2 jakiś czas po wyrobieniu prawka. Dają nowy dokument z tymi kategoriami co się posiada (to wiem) a co z tym pierwszym dokumentem? Zostawiamy czy oddajemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani w Urzędzie odetnie kawałek i Ci go odda na pamiątke :)

      Usuń
    2. Ja jak wbijałam nową kat do prawa jazdy to pani w urzędzie mi nie dała starego tylko dała nowy z nową kat a stary zabrała ;) Więc nie wiem czy to kwestia urzędu czy po prostu mi nie dali bo tak se chcieli ;)
      Pozdrawiam Anka

      Usuń
    3. W Chełmie stary dokument oddają z obciętym rogiem - mam już 2 takie :P

      Usuń
  6. No to się okaże za jakiś czas... Na razie nudne wykłady z przepisów ruchu drogowego.. ;/ Nic tylko spać na nich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej nie spać ;) bo to co tam ,, ględzą;; na wykładach się przydaje potem na drodze ;)
      anka

      Usuń
  7. No niby... Tylko no wiesz ja tego już się nasłuchałam na dodatkowej teorii u tego instruktora. Musiałam i teorie bo np pierwszeństwa przejazdu, zachowanie na drodze odpowiednie były mi zupełnie obce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej zawsze wiedzieć więcej niż mniej ;) ja również 2 razy teorię odbębniałam z czego na kat A było tylko o prędkościach motocykli ;) Ale nie będziemy tu Tomkowi bloga zaśmiecać ;) bo czytania będzie miał dużo ;)

      Usuń
    2. Spokojnie, nie pogniewam się :)

      Usuń
  8. No też racja :D O prędkościach ma być pod koniec... Więc póki co się nudze

    Nie będziemy cię zaśmiecać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. U ciebie w WORD jest zwyczaj że jak ktoś na mieście nie zda wraca na tylniej kanapie a nie od strony pasażera?

    Mam wakacje do października i dziś z kuzynką wybrałam się obejrzeć WORD... (chyba tu będę zdawać na A2)
    I w drodze widziałam tą dość nie codzienną sytuacje... Aż mi się śmiać chciało :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to różnie, jak kursant usiądzie z tyłu to nikt go nie zaprasza na przód :P U mnie też widziałem takie sytuacje :)

      Usuń
  10. No mi chodzi o ten sam WORD... Skoro na B krótko się czeka to i na A nie ma aż tak dalekich terminów...
    Teorie skończe we tym OSK co zaczęłam na praktyke przeniose się gdzieś bliżej ośrodka. Zawsze może coś w między czasie się wydarzyć że nie będzie się mogło zdawać więc lepiej tam gdzie szybsze terminy... Mam czas tylko do października więc nie ryzykuje

    Dla niektórych egzaminatorów to chyba przepisy jak on jedzie nie istnieją...

    OdpowiedzUsuń