słabo widoczna linia podwójna na jednym ze skrzyżowań |
Jak się okazało, kursantka próbowała zdawać praktykę już osiem razy (w międzyczasie cztery razy musiała zdawać teorię ponieważ termin się kończył - każdy egzamin teoretyczny jest ważny 6 miesięcy). Na egzaminach były wymuszenia pierwszeństwa, problemy z ruszeniem na wzniesieniu, próby przejechania na czerwonym świetle itp. Egzaminatorom zapewniała cały wachlarz atrakcji, a w ogóle to sądzę że nieźle ją już znają.
Egzamin, w którym miałem uczestniczyć miał odbyć się w czwartek (wczoraj), przy czym kursantka wzięła kolejne dwie godziny jazdy przed samym egzaminem (oczywiście nie u mnie). Tak więc kompletnie nie mając pojęcia co ona umie (a raczej czego nie umie - tylko tyle ile wiem z jej opowieści), stawiliśmy się razem na jej dziewiątym (9) egzaminie. Przyznam, że nie wierzyłem by go zdała.
Egzaminator - jeden z tych bardziej wymagających - i tam był bardzo wyrozumiały, bowiem kursantka przejechała przez linię podwójną ciągłą (co prawda słabo widoczną, ale jednak - na zdjęciu widok z auta), przekroczyła prędkość, próbowała ruszać z drugiego biegu (co spowodowało zgaśnięcie silnika), zatrzymywała się przed pustymi skrzyżowaniami, zamiast w prawo skręcała w lewo (i odwrotnie), aż w końcu po 7-8 minutach pseudo-jazdy wymusiła pierwszeństwo przy zmianie pasa. Uff, ten koszmar dobiegł końca. Egzaminator przesiadł się z nią i wróciliśmy do WORD-u.
Mam nadzieję, że dziesiąty raz będzie sama próbowała, bo nie mam ochoty chodzić na tak żenujące egzaminy. Przy okazji tego egzaminu spotkałem kursanta X, który ostatniego egzaminu nie zdał przejeżdżając tzw. rondo przez linie ciągłe stwarzając zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
A teraz czas na relaksacyjną zieloną herbatę z kawałkami pomarańczy, oraz kruche herbatniki :)
Widzę że dzień w pracy pełen wrażeń ;) to to musisz mieć anielską cierpliwość.
OdpowiedzUsuńAnka
Ale ci zapewniła "prezent" z tym egzaminem :D
UsuńKto ją w ogóle dopuscił do egzaminu Oo
No ale chociaż na miasto wyjechali :D
Mam koleżankę co na 11 egzaminów 4 razy na miasto wyjechała :D
To też zdolniacha ta Twoja koleżanka :D
UsuńNo bardzo... Jak i na obsłudze nie zdała...
UsuńI najlepsze że trafia na tych fajnych egzaminatorów, u których jak nie zrobisz większego błędu to zdajesz
A raz na taką która na wiele błędów przymyka oko.
jechałeś razem z nią w tym aucie na egzaminie ????
OdpowiedzUsuńTak, siedziałem grzecznie z tyłu :)
UsuńPollu skoro był jako prowadzący to tak :D
OdpowiedzUsuńw sensie instruktor ??? u nas się nie chodzi na egzamin z instruktorem ... dziwne
UsuńMożesz jeśli sobie tego zażyczysz :)
UsuńU mnie w WORD dużo osób tak robi...:)
Tak tak Polly - jeśli kursant sobie tego życzy (i dodatkowo zapłaci oczywiście) to instruktor będzie na egzaminie praktycznym.
Usuńo kurde pierwsze słyszę ;)
UsuńSerio? Kiedyś były takie propozycje, aby to instruktor płacił za każdy kolejny egzamin za kursanta, gdyby ten nie zdał (:P)
UsuńKiedyś były propozycje, że jak pacjent zachoruje, powinno się zabić lekarza:) Dobrze, że nikt jeszcze nie wpadł na taki pomysł w stosunku do instruktorów jazdy:)
UsuńMoże w końcu w tym zawodzie zostaliby tylko ci, którzy powinni... ;-)
UsuńZdążyła popełnić aż tyle błędów w ciągu 8 minut? Nie ma co, zdolniacha ;)
OdpowiedzUsuńPrawda? I jeszcze nie rozumie że to nie tędy droga...
UsuńTaka osoba powinna dać sobie spokój z prawkiem....
UsuńA chłopak jak na jego "możliwości" daleko zajechał xD
No daleko, całe 2-3 minuty na mieście, ale plac jakoś pokonał...
UsuńNo i z ośrodka wyjechał... xD
UsuńKiedyś widziałam jak dziewczyna po zaliczeniu placu manewrowego potraktowała wyjazd z WORD jako jednokierunkową .. :D Przesiadka pod bramą WORD :D
Co za wstyd:D
I zapomniałem dopisać, że jak wróciliśmy z miasta to jej mąż "wydarł się" porządnie na nią. No, ale nie było mi jej szkoda nic a nic. Przeszedłem obok tego zupełnie obojętnie.
OdpowiedzUsuńNależało jej się, bo ileż można i to za tak poważne rzeczy...
UsuńJesteś bardziej bezwzględna niż ja :P Myślałem że się za nią ujmiesz, a tu nic :D
UsuńPo prostu szczera :)
UsuńW ogóle jakbym ja była na jego miejscu to by ode mnie taką wiązankę słowną dostała... :D
Co mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że dobrze czynię nie myśląc nawet o zdobywaniu prawa jazdy. Nie wszyscy się nadają do prowadzenia samochodu :)
OdpowiedzUsuńNo jak miałbyś kaleczyć jak ona, to lepiej sobie daruj.
UsuńTaka osoba zdająca w "towarzystwie" instruktora, tylko potwierdza przekonanie egzaminatorów o słabym wyszkoleniu...
OdpowiedzUsuńNiestety.... :D
Tylko ci "przypał" zrobiła, choć sama nie umie jeździć
Nie pierwszy raz jestem na takim egzaminie, mówi się "trudno".
UsuńTa bo płacą, to szef każe i musisz.. Szef powinien z nimi jeździć i może by zmienił zdanie i nie zezwalał na egzaminy z instruktorem...
Usuń.
Zastanawia mnie fakt, po co takie osoby co kilka razy nie zdają za poważne błędy biorą na egzamin instruktora...
UsuńJeśli się nie nadają to po co im on?
Bo myślą że egzaminator się czepia.
UsuńTa ::D
OdpowiedzUsuńNo najlepiej jakby egzaminator hmm siedział w bagażniku to by nie widział co robi :D
A wracając do tego zdjęcia...
UsuńTe linie doskonale widać.... :D
Ana - pytanie mam na jakim motocyklu uczyłaś się jeździć na kat A2 ? i czy się orientujesz czy w twoim Word na egzaminie też mają honde cb 500 F ?
UsuńNa SUZUKI GLADIUS SFV 650UA- pełna nazwa...
UsuńHondy nie mają, tylko :
Na A- SUZUKI GLADIUS SFV 650A
A2- SUZUKI GLADIUS SFV 650UA
A1- YAMAHA YBR 125
a w jakim ty wodzie zdajesz ?
UsuńW kielcach...
OdpowiedzUsuńCiekawy blog, fajnie piszesz o rzeczach, które są dość zwyczajne i wydawać by się mogło nie powinny wzbudzać większego zainteresowania. Trzymaj tak dalej to będzie więcej osób chciało być nauczycielami prawa jazdy i stracisz pracę przez konkurencje.
OdpowiedzUsuńTo oczywiście był żart.
pozdrawiam
Kulnaro o nauce
Witam wśród motocyklistów :DDDD
OdpowiedzUsuńI jak ta pani podeszła już 10 raz? Bo chyba u Was krótkie terminy oczekiwania...
OdpowiedzUsuńA nie mam pojęcia, na szczęście nie kontaktowała się ze mną :P
UsuńNo a szkoda. szkoda :D
UsuńJa w poniedziałek naoglądałam się równie ciekawych cyrków łażąc po placu WORD :D
Rozwaliło mnie otwieranie maski bez wciśnięcia tej "rączki" czy jak to tam się nazywa (kat B) i negatyw :D
A ładna chociaż?
UsuńJeśli tak to niech mini założy i bluzkę z dekoltem jak jedna pani w poniedziałek :D
(tylko że na B) Z tego co mówiła to nie był jej 1 egzamin
Peszek że trafiła na egzaminatorkę :D
gratuluje znanego na moto. ;) Według mnie to nie ma znaczenia czy se założy mini czy też nie. to tak jak by powiedzieć że na jazdę najlepiej ubierać się bardziej wyzywająco bo a nuż instruktor poleci na taką co dla mnie jest chorym podejściem takiej osoby bo jak instruktor ma rodzinę i jest wierny to nie ma znaczenia dla niego z kim przejdzie mu pracować.
UsuńPozdrawiam Anka
Dzięki :)
UsuńJakbyś widziała jaka wymalowana... Myślała że tak idąc zda :D
Chyba nie zdała, bo jak wyszliśmy na plac ok 20 min po tym jak ona wyszła z egzaminatorką to widziałam egzaminatorkę z kimś innym :D
U mnie na A2 jak miałam egzamin zdawało 6 osób i tylko 2 z placu wyjechały... Masakra jakaś... Ja jako ostatnia plac i miasto robiłam...
Miasto ok 45 min Oo Gdzie kiedyś ok 20 -.-
Ale fajnie się jeździło :D
bo tak to już jest jak przyjdzie tak pusta lala na egzamin bądź na jazdę i myśli że na nią każdy leci. Wiem z własnego życia bo jestem dziewczyną instruktora który wiele razy opowiadał jakie panny do niego przychodzą i myślą że poleci na nich ale tak nie jest to wtedy wymyślają bajki aby zniszczyć komuś karierę i życie. A co do egzaminu to na A też miałam ostatnia plac i miasto 2 h czekałam na niego i również się fajnie jeździło ale jeszcze fajniej jeździ się teraz ;) Anka
UsuńTa w tym kraju pełno takich co na instruktorów lecą :D Myślą, że faceta sobie znalazły :D
UsuńMiałam instruktorke co dziewczyną wszystkim opowiadała że chłopaki ślinią się do niej (ta tylko z ich relacji wynikało odwrotnie) bo kto by na takie coś poleciał :D
No ja teraz czekam na motor <3 Rodzice mi na urodziny kupują :D Niecały tydzień i będzie u mnie :D
Nagroda za zdanie za 1 razem :D
Ja egzamin zakończyłam coś po 14, bo tak się aż zeszło
no tak to już bywa ja mogę tylko współczuć wszystkim instruktorom co muszą pracować w nie komfortowych sytuacjach ;) to miłego jeżdżenia życzę ja to musiałam na motor sama zarobić ale dało sie radę i się ma kawasaki re 500 bardzo dobry sprzęt jak na początek polecam jak najbardziej ;)
UsuńTakie najlepsze :D Albo że im nie wygodnie albo coś... Albo sms-y wypisują o różnych treściach nie koniecznie z jazdą związanymi...
OdpowiedzUsuńJa chce gladiusa :D Świetnie mi się na nim jeździło :)
coś o tym wiem widziałam wiele sms wypisywanych do mojego instruktora o treści np .. tęsknie, że specjalnie nie zda aby dalej z nim jeździć i wiele wiele innych durnych sms na które on naprawdę już nie zwraca uwagi bo ma dość. ja to tam wolę kawasaki niż suzuki chociaż też miała przyjemność jazdy gs 500 ale jakoś tak mało zrywny chociaż teraz to i tak zmiana na inny bardziej turystyk bo na kawie z plecaczkiem trochę nie wygodnie w podroż ;) ale Tomek ma komentarzy pod postem he będzie miał co czytać ;)
OdpowiedzUsuńAle niektórzy instruktorzy/instruktorki sami prowokują :D
OdpowiedzUsuńTypu moja 1 instruktorka
Ciekawe co tam u Nietypowej
No sporo tych komów :D
no nie mowie że tak nie jest bo owszem są takie Przydatki że wykorzystują sytuacje że są sami itp ale mi d głowy by nie przyszło aby do tego dopuścić. a no ciekawe w sumie faja kursantka ;)
UsuńNo moja instruktorka sama flirtowała z chłopakami :D
UsuńNietypowa jest najlepsza ! :D
Ana- jak już będziesz miała moto to myśl za ludzi w puszkach bo oni nie myślą taka przestroga ode mnie z dzisiejszego dnia
UsuńAnka
To wiadome...
OdpowiedzUsuńMyślą że cała droga ich
Najlepsze są dziadki, co przepisów nie znają...
Na egzaminie stać za takim na warunkowym najlepiej :D Czas ci leci bo on nie wie czy ruszyć :D
Ja miałam na egzaminie babke u której każdy egzamin max 37 min (ze wszystkim) trwa.to miałam sytuacje z dziadkiem :D A potem ruszyć nie mógł:D
ale to nie ma znaczenia można nawet stać 10 min za takim a egzamin będzie trwał nieco dużej bo musisz wykonać wszystkie zadania egzaminacyjne więc za wiele to nie daje
UsuńNie no jak ja miałam egzamin na B to spory ruch był, chwilke po centrum pojeździłam a potem już przy WOR-ie manewry :D
UsuńMa swój schemat... Każdemu pisze że plac 6 min (np u mnie: rozpoczęcie egzm/zakończenie egzaminu 10.37-11.14... Ruch miejski 10.43)
Ba nawet nie wiedzą że ręczny trzeba zaciągać jak stoi się od górkę bo może się stoczyć... Nie raz widziałam i raz by we mnie przywalił
OdpowiedzUsuńtak to już jest osoby na moto muszą wiedzieć wsiadając na 2 koła z jakim ryzykiem muszą się spotkać na drodze jak pajace wymuszają na nich tylko że my mamy ten problem że jesteśmy uczestnikami najbardziej narażonymi bo nic nas nie chroni co ze spotkaniem ze tonową stalą kończy się przeważnie tragicznie
UsuńNiestety, w tym kraju mało kto przestrzega przepisów a potem takie są konsekwencje. Mój wujek 2 lata temu wracał ze zjazdu, za szybko jechał i wylądował na ogrodzeniu... Śmierć na miejscu... Jak mu kask zdejmowali... :( (wole nie pisać to co ciotka mówiła)
UsuńCzyżby Tomek przestraszył się ilości komentarzy i zaczął udawać ze go nie ma po to by czytania uniknąć ?:D
OdpowiedzUsuńteż się właśnie dziwnie czemu nas jeszcze nie ochrzanił za ilość komentarzy he ale może żeby bardziej było mu miło dobijemy do 100 ? nigdy tylu nie miał ;)
UsuńAnka
No zawsze i chętnie :D Jak się porządnie zaspami to może i da jaką notkę o nietypowej...
OdpowiedzUsuńNo na pewno już z wakacji wróciła :D
no to dobijamy do 100 juz nie duzo zostało tylko trza jakiś temat bo bez sensu nie będziemy mu tu bloga zawalać ;)
UsuńNo tam z sensem czy nie :D
OdpowiedzUsuńW ogóle to dzis czytałam o tym wypadku co był wczoraj. co przez 71 latka zginął motocyklista a jego dziewczyna w szpitalu jest :/
Co kurde za ludzie.... W tym wieku po drodze jeździć -.- Pewnie ślepy, głuchy i jedzie bo mu sie spieszy
a no mój kumpel właśnie maciek tak to już jest jak taki wsiada do auta i wyławiacza myślenie
UsuńAnka
A gapie zdjęć porobili :( Na forach chłopaka obwiniają...Nosz kurde -.- Zawsze winnego se znajdą... A najlepiej motocykliste bo wiadome najlepiej na tego co zginął wine zrzucić i nie dociekać dalej
OdpowiedzUsuńPiszcie ile macie ochoty! Mi jest z tego powodu bardzo miło, a nie odpowiadam na wszystkie komentarze bo szykuję się już do urlopu :)
OdpowiedzUsuńdo czasu urlopu my tu porządzimy tym blogiem że jak wrócisz to będziesz miał lekturę do czytania w postaci komentarzy na wszelakie tematy ;) miłego urlopu życzę ;)
UsuńAnka
Ile dni urlopujesz? I od kiedy zaczynasz ? :)
OdpowiedzUsuńJa mam wakacje do października :D
Od poniedziałku do soboty, napisałem nieco więcej w nowej blotce :)
Usuń