środa, 15 stycznia 2014

Nieobecność

Nudy i pustki, zupełnie nic się nie dzieje, nawet nie ma zimy i śniegu :( A najbardziej denerwujące są dni, kiedy ktoś odwoła jazdę. I tak z np 7 godzin zrobi się 2 lub 4 - jak właśnie dziś -  bo kursanci po prostu odwołują zajęcia praktyczne. Trudno, czasem komuś faktycznie coś niespodziewanego wyskoczy...
Tymczasem z zebrania które odbyło się w święto Trzech Króli, wynika jedno - nadchodzące cięcia kosztów znów najbardziej odbiją się na pracownikach. Czyżby lepiej już było?

35 komentarzy:

  1. A nie lepszy właśnie taki luz?
    Dla mnie to byłoby super

    Nie smutaj tak... Zima i tak będzie... Na wielkanoc na pewno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te króliczki ze śniegu ^^
      Ana myślę że taki luz jest fajny ale nie kiedy się o tym dowiaduje w ostatniej chwili i nie ma się żadnych planów jak te luz wykorzystać :P

      Usuń
    2. Daleko mi do narzekania, źle to odebrałyście ;-)

      Usuń
    3. Tomaszu ale to tak właśnie wygląda :D

      Usuń
    4. E tam, następnym razem pisząc będę bardziej uważał ;-)

      Usuń
    5. Nie ma takiej potrzeby :)

      Usuń
  2. Jak luz wykorzystać? W naszym mieście jest wiele ciekawych miejsc :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki luz na godzinę, potem może dwie itp. Gdyby to było tak że wolne mam po kolei byłoby znacznie wygodniejsze do wykorzystania.

      Usuń
    2. Jak ja mam luz pomiędzy zajęciami to mam co robić :D
      Czasem też przez godzine...

      Usuń
    3. Taaa, zakupy zapewne :P

      Usuń
    4. Kawiarnia, ew pizzeria/kebab :D
      Do tego piwko i humor poprawiony

      Usuń
    5. Pomiędzy pracą piwko? Kebab z sosem czosnkowym? A fuj! Nie chciałbym wtedy siedzieć z kimś obok w aucie :D :P

      Usuń
    6. E tam :) Łagodny :D
      Nie no piwko to po pracy ale kebab z łagodnym w miłym towarzystwie :D

      Usuń
    7. W niektórych barach mają aż za ostre
      Wzięłam raz pół na pól i ogniem zionełam :D
      Przed maturą ustną z j. polskiego :D Fajnie przy komisji sie siedziało :D

      Usuń
  3. Aaa... Nudy i pustki.
    A ja się zastanawiałem, czemu się odzywasz na FB :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tomek pewnie cie nie lubi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. He he, pozostawię bez komentarza :P

      Usuń
    2. No co?
      Wpakowałam się dzisiaj na pasy pod eLke z Twojego osk :D

      Usuń
    3. Ale jak widać żyjesz :P Ale uważaj, bo czasem instruktorzy piszą sms-y, lub robią inne rzeczy w czasie pracy :P

      Usuń
    4. Pamiętam akcję z 1 wewnętrznego :D instruktor pisał smsa, zapaliła się strzałka to pojechałam, skręciłam a tu nagle piesi mają zielone prawie wjechałam w kobietę pchającą wózek. Jak walnęłam po hamulcu to mu komórka z ręki wypadła :D

      Usuń
  6. Ta ja zawsze pod eLki wchodze :D Taki mój zwyczaj
    Szczególnie jak egzamin jedzie :))
    Tobie musze sie wpakowaćx kiedyś... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo brzydki zwyczaj :/ ja raz nie zdałam bo kobieta stała NA przejściu zamiast przed :(

      Usuń
    2. Kocham to robić :D

      Usuń
    3. Wredna maupa :( a jakby ktoś tak tobie zrobił? ;P

      Usuń
    4. Wredna maupa :( a jakby ktoś tak tobie zrobił? ;P

      Usuń
  7. Wiem!!1 :D
    Daj mi cynk kiedy księżniczka jeździ to sie wtedy pokręce po pasach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty się lepiej nie pakuj pod księżniczkę, bo to może się źle skończyć :D

      Usuń
  8. Czemu? :D
    Masz hamulce przecież :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio załatwiam mnóstwo spraw w eLce :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak śniegu nie będzie to na moto za wami pojade poobserwować :D
    Tylko musze wiedzieć k9iedy :D

    OdpowiedzUsuń