poniedziałek, 5 września 2016

Zapracowany

Kolejna tura kandydatów na instruktorów w trakcie obserwacji. Praktycznie od rana do wieczora ktoś siedzi z tyłu i obserwuje. Jest tylu chętnych, że chyba zacznę ustalać listę kolejkową - bo nie wezmę wszystkich jednocześnie. Czas leci szybko, pogoda sprzyja jeździe.

A już w czwartek wyjeżdżam na krótką, ale daleką wycieczkę. Może odpocznę? Może nie będę musiał kierować? Ale czy przy tym nie zmęczę się bardziej niż zwykle?


8 komentarzy:

  1. Rozluznij sie, zrelaksuj, kierowca znakomicie da sobie rade!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, co to za zmiana? Kiedyś pisałeś, że poza pracą NIGDY nie oddajesz kierownicy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. to zależy z kim jedziesz :D jakbyś jechał ze mną na pewno byś nie odpoczął :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak? A czym byś mnie tak zajęła, rozmową czy swoją jazdą? ;-)

      Usuń
    2. zdecydowanie fatalną jazdą. Nie miałbyś szans na relaks :D

      Usuń
    3. To nie jadę z Tobą nigdzie :P Chyba że ja kieruję ;-)

      Usuń