Od kilku dni nie było mnie w sieci, nie odbierałem wiadomości na gg/mailu/fb itd. Fajnie się tam czasem wyłączyć. Teraz zaczynam już normalnie pracować, choć 9-10 godzin dziennie to zbyt wielki wysiłek. Sporo czasu poświęcam na przygotowanie do warsztatów doskonalenia zawodowego dla instruktorów, mam nadzieję że w czwartek już to skończę.
Za oknami początki jesieni, ranki i wieczory chłodne, więc czas zacząć szukać garażu na zimę. Obawiam się, że pod chmurką Swift może nie dać rady...
W szkole szefowa z kwaśną miną - nie ma to jak pozytywnie zacząć rok szkolny.
A kolejna godzina "zero" już za tydzień, więc kolejny wpis nie pojawi się prędko.
O co chodzi z tą godziną 0?
OdpowiedzUsuńMatko ile ty możesz pracować ? Oo Ja zaczynam od czwartku xD 1 spotkanie o 11 :D a kończę ok 16 :D
Nooo, sporo się pracuje u mnie...
OdpowiedzUsuńTo trochę nie ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJa pracuje ile i kiedy chce :D