1) Pani opisana we wpisie Nietypowo, zdała za drugim razem. Przy pierwszym podczas powrotu do WORD, ktoś wszedł jej na przejście a ona nie zareagowała. Oczywiste, że zrobił to egzaminator i było już "po zawodach". Drugim razem było już wszystko ok. Ogólny bilans - bardzo pozytywnie tym bardziej, że pani dokupiła tylko 1 godzinę dodatkową (drugą dostała gratis).
2) Kursant, który popisał się ignorancją i ogólnie - brakiem kultury (opisany m.in w temacie Czarna dziura) nie zdał - z tego co wiem co najmniej dwa razy. Oczywiście nie odezwał się ani razu (nie to, żeby mi tego brakowało :P), ale widziałem go na liście osób oczekujących na egzamin. Ogólny bilans - słabo jeździł, w ogóle się nie przykładał - więc i słusznie że nie zdał. Nie dokupił ani jednej godziny.
3) Kursantka, którą niedawno oddałem koledze (nie mogłem się z nią dogadać, chyba nie pisałem o tym na blogu?) miała wczoraj egzamin. Niestety, podczas omijania spowodowała kolizję drogową uderzając w lusterko zaparkowanego (nieprawidłowo zresztą) pojazdu. Oczywiście wynik negatywny. I nie pytajcie, co zrobił egzaminator po tej kolizji (oprócz oblania kursantki) ... :/
A na koniec jeszcze zdjęcie, z poprzedniej wycieczki rowerowej:
Pani od rozbierania samochodów chciała przejechać pieszego na pasach? Straszne! A wydawało się, że będzie z niej dobra kierująca :(
OdpowiedzUsuńZdała za 2 razem, to całkiem nieźle.
UsuńNikt nie jest idealny :D Może już myślała ze ma pozytywa i nie skupiła sie na jeździe tylko na tym że zda.
OdpowiedzUsuńA księżniczka już zdała? Czy jeszcze nic w tym kierunku nie robi?
PS. Powiedz co po tej kolizji zrobił.. :D Może byc ciekawie :)
Księżniczka wyjechała i się nie odzywa. Ma jakiś staż w UK.
UsuńTo pewnie się już nie odezwie :D
UsuńNiezły wynik! Cieszę się, że kursanci radzą sobie z nowymi testami. Fakt, że większość na nich polega, ale jak już raz przejdzie się ten bój, to potem niemal jak na skrzydłach idzie się do pojazdu :) Co do kursanta z brakiem kultury - dziwię się, że tacy się zdarzają. Wiadomo, że lepiej nie podpadać egzaminatorowi, a jak ktoś tego nie rozumie... To jego problem :)
OdpowiedzUsuńBle ble ble, automatom na przyszłość mówimy NIE!
UsuńPiękne zdjęcie, szczególnie to odbicie w wodzie:-)
OdpowiedzUsuńOj, to robione jeszcze starym Samsungiegm, którego później utopiłem na Krecie :D
UsuńBiorąc pod uwagę jakie teraz robisz zdjęcia swoim telefonem, może to i lepiej, że "utopiłeś" poprzedni:-)
Usuń