sobota, 11 lipca 2020

Podsumowanie tygodnia 143

Poniedziałek

Gorąco bardzo. Klimatyzacja chodzi prawie na maksymalnych obrotach, a na placu asfalt miękki tak, że ciężko się po nim jeździ.

Moja kursantka zdała egzamin praktyczny (przy pierwszym podejściu).

Wtorek

Kolejna kursantka zdała praktykę (również przy pierwszym podejściu).

W prawym uchu od pewnego czasu słyszę piski i trzaski. To może być efekt używania słuchawki bluetooth, którą zwykle trzymałem w prawym uchu. Korzystam z niej od kilku lat i myślałem, że nie będzie to miało negatywnego związku na zdrowie - niestety może być inaczej. Teraz nie używam jej, ani żadnej innej, W pracy staram się ograniczyć rozmowy do minimum.

Dowiaduję się, że niebawem dostanę podwyżkę. A wieczorem wizyta na basenie - pierwszy raz po długim czasie zamknięcia obiektu.

Środa

Dziwny telefon. Rozmowa jakby jałowa, choć porozumiewamy się przecież w tym samym języku. Ja swoje on swoje. Odkłada słuchawkę zniesmaczony, a ja co najmniej zdziwiony. Co więcej - okazuje się że kilka minut wcześniej identyczną rozmowę (z tym samym człowiekiem) odbył mój szef. 

Czwartek

Tak jak wcześniej pisałem w mieście sporo inwestycji drogowych. Zarządcy dróg wytyczyli objazdy, ale zrobili to w taki sposób że jadąc pierwszy raz nie mam pojęcia którędy pojechać. Masakra. Dopiero za drugim razem gdy udało mi się dostrzec co jest namalowane na jezdni kolorem żółtym a co nie mogłem z pewnością przejechać.

Po kilku dniach oznakowanie zostało poprawione, a część "ślepych" dróg zablokowana. Czym? Nie, nie znakami - drogowcy ustawili na nich kilka palet z kostką brukową.

Piątek

Tego tu jeszcze nie było - to skrzyżowanie z jedną z głównych dróg w mieście:


I zagadka, jak się nazywa znak u góry?

13 komentarzy:

  1. Hello Tomek!
    You had an interesting week!
    Its nice swimming in the pool!
    Enjoy your weekend!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  2. "I zagadka, jak się nazywa znak u góry?"
    Eee, łatwa do wykrycia podpucha. To przecież trójkąt ostrzegawczy ktoś ustawił dla lepszej widoczności, bo mu się auto popsuło za przejściem. ;-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, trójkąt ma inną barwę oraz inne wymiary... to musi być coś innego :P

      Usuń
  3. Pierwszeństwo w drodze do nieba...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piski i trzaski w uchu? Dziwne. Mnie to piszczało kiedyś przez pół roku po zbyt głośnej imprezie, w kadłubie statku, ale trzasków to nie znam, nie licząc stukania przy przełykaniu
    śliny, czy takich. Ciekawe. Trzaski nawet jak nie ruszasz szczęką, tak po prostu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak po prostu. Teraz jakby mniej, bo od kilku tygodni nie używam słuchawki bluetooth.

      Usuń
    2. Ciekawe, jak mówisz, to w tym uchu gdzie słuchawka była. Pewnie to głośność tej słuchawki, albo jej kształt, gdy jest wkładana do ucha, bo wtedy może włosy w uchu rosną w stronę wnętrza ucha. Szybkiego powrotu do beztrzaskowego ucha życzę :)

      Usuń
    3. Możliwe że jest tak jak piszesz. Dzięki :)

      Usuń
  5. Będzie podwyżka, będzie kasa na aparat słuchowy.

    OdpowiedzUsuń