piątek, 19 czerwca 2009

25 minut


Od 9 czerwca egzamin może zakończyć się wynikiem pozytywnym już po 25 minutach. Oczywiście, trzeba wykonać pełny program egzaminacyjny, ale jeśli ktoś zdąży to spora różnica w stosunku do 40 minut.

I właśnie takimi nowymi zasadami przeprowadzałem ostatnio egzamin wewnętrzny.

10.00 Plac manewrowy. Pani X rozpoczyna pierwsze zadanie od wylosowania dwóch elementów do sprawdzenia. Ma sprawdzić poziom płynu chłodzącego i działanie świateł przeciwmgłowych tylnych. Na to ma nie więcej niż 5 minut (na państwowym egzaminie wszystko się nagrywa a czas odmierza urządzenie nagrywające). Bez problemu wskazuje dwa elementy, a czas jaki jej to zajmuje nie przekracza 1,5 minuty ! Szybko i fajnie - w końcu zaczynamy jazdę, a nie omawianie wszystkich świateł ...

10.04 Po przygotowaniu do jazdy rozpoczyna jazdę pasem ruchu. Bezbłędnie go pokonuje, następnie wzniesienie - tu jest mała wpadka ponieważ auto gaśnie za pierwszym podejściem. Przy drugiej próbie auto płynnie rusza. Zaliczone, czas na miasto.

10.10 Wyjeżdżamy na miasto. Po krótkiej instrukcji skrzyżowanie z sygnalizacją typu S-2 (ze strzałka warunkową). Przy czerwonym świetle wyświetla się zielona strzałka, jednak by móc z niej skorzystać należy spełnić trzy warunki - zatrzymać pojazd przed sygnalizatorem (lub linią), ustąpić pierwszeństwa pieszym a następnie pojazdom. Wszystkie kryteria zostały spełnione, a niebawem wjeżdżamy na skrzyżowanie o potocznej nazwie "rondo". Niby wszystko ok, ale trzeci bieg nie jest najlepszym rozwiązaniem. Yaris jednak nie odmawia współpracy i posłusznie toczy się na "trójce".

10,17 Dość ruchliwe skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, a kursantka dostała polecenie skrętu w lewo. Spory ruch jak na tą godzinę jednak nie przeszkadza jej w poprawnym pokonaniu skrzyżowania. Fajnie - nabieram coraz większego przekonania że będzie "pozytywny" ... Po chwili wjeżdżamy na drogę o ograniczonej prędkości do 20km/h. Na liczniku jak nic 24 km/h. Wg nowych przepisów, niezwłocznie informuję o błędzie.

10.22 Skrzyżowanie równorzędne trochę się udało, gdyż wg mnie kursantka nie zwróciła dostatecznej uwagi na prawą stronę, a ta po prostu była pusta. Dalej "pierwszeństwo łamane" a chwilę po tym przejazd bardzo wąską drogą z jednoczesnym omijaniem i wymijaniem. Moja prawa noga jest milimetr od hamulca, jednak nie muszę interweniować. Było blisko, za blisko - ale pewnej granicy - wg mnie - nie przekroczyła.

10.25 Zawracanie z wykorzystaniem biegu wstecznego. To zadanie nie jest zaliczone z powodu braku kierunkowskazu już przy wyjeździe z infrastruktury. Oczywiście, informuję o tym błędzie osobę zdającą. Po chwili skrzyżowanie ze znakiem "STOP". Tu kursantka zatrzymuje się przed znakiem, a następnie po raz kolejny przed jezdnią (brak tu linii). To także błąd, więc stosowna informacja jest udzielana.

10.30 Parkowanie prostopadłe przodem. Znalazłem bardzo fajne miejsce - akurat na jeden pojazd pomiędzy innymi. Tu kursantka powoli i dokładnie ustawia auto, po zaparkowaniu istnieje możliwość opuszczenia pojazdu, wszystkie kryteria spełnione. Następnie powtórzenie zawracania, a dalej przejazd po odcinku drogi z podwyższoną prędkością i zatrzymanie pojazdu w wyznaczonym miejscu. Brawo - wszystko wykonane dobrze ! Za około 5 minut kończymy, więc powoli kieruję się pod osk.

10.34 Do końca egzaminu mniej niż minuta i około 1 km jazdy. Na głównej arterii komunikacyjnej akurat tego dnia rozpoczęto prace remontowe, a w związku z tym stoją nowe znaki - w tym znak B-33 - ograniczenie prędkości do 30 km/h. Oczywiście nikt nie jedzie z tą prędkością - nawet my. Ponieważ w Toyocie prędkościomierz pokazuje 37 km/h ! W tym momencie właśnie zakończył się egzamin - niestety z wynikiem negatywnym. Powtórzenie tego samego błędu - przekroczenia prędkości, informacja dla kursantki i zjazd pod osk.

Wg mnie trasa egzaminacyjna była łatwa. Rondo, przejazd kolejowy, droga o podwyższonej i obniżonej prędkości, jednokierunkowa, strefa zamieszkania, skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym, ze znakiem STOP i ustąp pierwszeństwa, zawracanie na drodze dwukierunkowej, parkowanie prostopadłe przodem i kilka innych elementów pozwoliły w dość szybkim czasie na zakończenie egzaminu.

Szkoda że z wynikiem negatywnym, bo uważam że technicznie i ogólnie jazda była na całkiem niezłym poziomie. Oczywiście, zawsze można było jechać lepiej, ale ten kto wie ile pracy wymaga przygotowanie osoby do zdania egzaminu wie o czym mówię.

14 komentarzy:

  1. Ale ty jesteś okrutny... Jak prawdziwy egzaminator ;P

    A inne punkty programu? Wyprzedzanie czy omijanie? Droga jednokierunkowa?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko było - nawet wyprzedzanie !

    OdpowiedzUsuń
  3. I co teraz? Skoro tak dobrze jeździła ta pani a wewnetrzny oblała, to będzie z nią dalej? Musi wykupić deodatkowe jazdy? Czy egzamin?

    OdpowiedzUsuń
  4. No wiesz egzamin wewnętrzny powinien być zaliczony.

    OdpowiedzUsuń
  5. No to ja we wtorek..Ciekawe co o mnie będzie myślał mój egzaminator, oby miał dobre zdanie ;)
    Czyli nowe zasady już obowiązują i teraz wg nich się zdaje?
    W sumie chyba zadnej różnicy nie odczuję, bo w Lublinie i tak przez 20 minut będę w korkach stała :P
    Czekam na kolejne posty,o fajnie się je czyta:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak - nowe przepisy już obowiązują. Powodzenia we wtorek !
    :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja właśnie przygotowuje się do egz. Początek lipca mam teorię a potem ustalę termin praktyki. Ciekawe ile będę musiała czekać?? Do egz. w WORD podchodziłam już rok temu ale teraz się nie poddam:) Będę walczyć do końca:)

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda, że na czymś takim się wyłożyła, tak jej dobrze szło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Sophia-30 - egzamin praktyczny powinien być wyznaczony w terminie do 30 dni.

    OdpowiedzUsuń
  10. No to ja się pochwalę, że zdałam. Jeździłam 45 minut, miałam kołka w buzi i Pana który stwierdził, że kolejna baba mu się trafiła... A teraz szczęśliwa od ucha do ucha, wybieram jakieś auto do nauki "wjeżdżania się".
    Pozdrawiam seeerdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje ))

    I szerokiej drogi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiem, że powinien tylko u nas (Katowice) nie zawsze się to sprawdza:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdałam dziś teorie:) Poszłam zapisać się na praktykę i mnie wcięło, wyznaczyli mi termin na...23.10. na szczęście tego roku;(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. WOW !! !! !! !! !!
    Na kiedy ? O rany !! !! !! !! !!

    OdpowiedzUsuń