wtorek, 22 września 2009

Po egzaminie II

Fakt zdania egzaminu powoli do mnie dociera :) Wcześniej skończył się kurs, myślałem o egzaminie, teraz jest już po i ... myślę nad tym, by jednak odebrać prawo jazdy z kolejną literką ! I już brakuje mi jazdy motocyklem, oczywiście ciężarówką też chętnie bym się powoził ...

Podsumowując kurs motocyklowy, to muszę przyznać - nie spodziewałem się że to może dać tyle frajdy ! Pamiętam, że na pierwszych jazdach trochę się bałem, ewentualnego wywrócenia, błędów i w ogóle - zastanawiałem się jak to będzie ? Teraz mogę powiedzieć - od samego początku podobało mi się coraz bardziej,  nie mogłem się doczekać każdej kolejnej jazdy. A później, to te dwie godziny na które się umawiałem na jazdy mijały jakby trwały 20 minut, a nie 120 ! Cały kurs udało mi się zaliczyć bez "wywrotki", a więc to jeszcze przede mną? ;-) 

Instruktor bardzo ciekawie prowadził zajęcia, cierpliwie odpowiadał na wszystkie pytania i - co bardzo ważne - tak jak mówił, tłumaczył i pokazywał - identycznie odbywało się to na egzaminie. Więc wystarczyło słuchać, nauczyć się i poprawnie wykonać. Pełny profesjonalizm, podobnie zresztą jak przy kategorii C (ciężarówka- z inny  instruktorem) - tak i tu nie mam żadnych zastrzeżeń. Współpraca - wg mnie przynajmniej - układała się bardzo dobrze, bez najmniejszych nawet zgrzytów. Tym samym poziom został umieszczony na wysokim pułapie. I właśnie z tego powodu, kolejną kategorią prawa jazdy jaką zamierzam "zrobić" będzie C+E, czyli ciężarówka z przyczepą. A kategoria D (autobus) zostanie na później. Na C+E będzie uczył mnie kolega z pracy (być może ten z kategorii C) i mam nadzieję, że przy D będzie podobnie.



Tak samo, jak arkusz przebiegu egzaminu. Przy C i A jest bardzo podobny, fajnie byłoby przy pozostałych kategoriach uzyskać podobny ... :)

8 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem i gratuluję.:D
    Powadzenia dalej...!

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście powOdzenia...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko za 1 podejściem, tylko pozazdrościć :)
    a kat. B tez byla za 1 i egzamin na instruktora?:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, kategorię B zdałem za drugim razem. To była moja wina. A egzamin na instruktora za pierwszym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to gratulacje :P

    heh B też zdałam za drugim :P niby moja wina.. chociaż miałam pewne wątpliwości, jednak dałam sobie spokój, podziękowałam za "dyplom" - końcową kartkę i poszłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja nie dostałem takich karteczek po pozytywnych egzaminach :( Bo wtedy dawali tylko oblanym :/ Jestem poszkodowany :((

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne :P Poszkodowany ... Ale tak na serio - to fajnie że dają takie pamiątki ;-)

    Włożę sobie je w ramkę i będę miał na starość ... :))

    OdpowiedzUsuń