Mam nowy patent. Należy założyć ciepłą kurtkę, otworzyć okno co najmniej do połowy, włączyć silny nadmuch raczej chłodnego powietrza, a przy każdej nadarzającej się okazji uciekać z auta.
Wtorek
Na mieście elektryczny Nissan Leaf w roli taxi. Stoi w różnych miejscach i nawet myślałem żeby celowo przejechać się a przy okazji pogadać z kierowcą, ale z pewnych względów raczej tego nie zrobię.
superauto24.se.pl |
Środa
Firma uświadomiła mnie, że dziś połowa miesiąca. Czyli dzień wypłaty. Szoooook. Kiedy ja się przyzwyczaję że wynagrodzenie bierze się w tym dniu w którym powinno, a nie z opóźnieniem nawet miesięcznym, jak bywało w poprzedniej pracy?!
Czwartek
Natłok spraw. Jadąc samemu o mało nie odprowadzam do kolizji z hamującym przede mną Golfem. Jednak nie mogę załatwić trzech spraw i jeszcze kierować jednocześnie...
Piątek
Ratunku!!! Patent z poniedziałku jednak nie działa (poza ucieczką)...
Nie możesz powiedzieć mu, że śmierdzi? Jasne komunikaty czasem działają lepiej niż otwarte okno.
OdpowiedzUsuńPS. Dzięki za odwiedziny.
Nie mogę. Nie potrafię.
UsuńDawniej spędzałem sporo czasu z facetami w stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Po ciężkim dniu, treningach itp wiadomo, jaki był piękny zapach. Zwłaszcza po zdjęciu glanów. :) Ale to się człowiek nauczył, że wracasz i idziesz się ogarnąć - a jak któryś leń śmierdzi to mu każesz wypierdalać.
UsuńTakże tego... Może niekoniecznie każ mu wypierdalać, ale przecież możesz zwrócić uwagę, że Ci to przeszkadza.
Może kiedyś, może i powinienem im powiedzieć, no pomyślę o tym.
UsuńCzwartek niepokojący. Chyba trzeba ograniczyć kierowanie pojazdem.
OdpowiedzUsuńHa ha :D
UsuńPewnie, biedak, myślał już co go czeka w piątek...
UsuńBym powiedział, że nawet się nie spodziewałem...
UsuńHello Tomek!
OdpowiedzUsuńYou had a difficult week!
Enjoy your weekend!
Dimi...
Thank you Dimi :)
Usuńmusisz czekać cierpliwie aż śmierdziuch wyjeździ wszystkie godziny :)
OdpowiedzUsuńA potem biegusiem po zaświadczenie o świętości. Powinni wydać od ręki. :-)
Usuńja też mam w pracy do czynienia ze śmierdziochami i bynajmniej nie z powodu chorób leż nie mycia i ja się nie patyczkuję tylko wywalam za drzwi ale znam Tomaszka i on jest ąę i niestety nie zwróci uwagi więc pozostaje przeczekać i wdychać :D
UsuńPolly - nie mogę wywalić go z tego powodu z auta, bo wtedy firma wywali mnie raczej. Nie mam tak dobrze jak Ty :P
Usuńnie mówię od razu, że masz wywalić ale zwrócić uwagę możesz jakoś delikatnie :D
UsuńMam pomysł! Zwab śmierdziela do gabinetu prezesa firmy i zamknij ich obu na godzinkę, albo dwie. :-D
UsuńPrezes rzadko bywa w firmie, w dzisiejszych czasach wystarczy że jest przy telefonie.
UsuńImprowizuj! Walcz! Bo doczekasz się epitafium
Usuń"Tu spoczął Tomek nasz drogi.
Po paru niuchach wyciągnął nogi"
Improwizuję ;-)
UsuńMożna zatkać nos i oddychać ustami.
OdpowiedzUsuńo właśnie ! a umiecie tak zrobić bez użycia ręki do zatkania nosa ?? ja umiem :D
UsuńWszystko przede mną jeszcze...
Usuń