Po kilkunastu tygodniach kiedy to nie korzystałem w ogóle z drona, w końcu postanowiłem nieco nim polatać. Nadal działa jak nowy, podładowałem tylko baterie (które same się rozładowują aby nie uległy zniszczeniu) i do góry :)
Pogoda średnio sprzyjała, ale akurat w tym momencie chmury rozstąpiły się na kilka minut.
To ruiny zamku w Krupe. W około szaro i buro, resztki śniegu rozapiając się tworzą kałuże i błoto.
Nie jest to idealna pora na zwiedzanie, ale niebawem jak zrobi się zielono będzie można pojechać i zrobić np piknik :)
To jest świetne, że w kraju tak dbamy o zabytki w tym przypadku z XVI w. Pewnie znowu standardowa niemoc urzędnicza powoduje, że za kilka lat, będzie to gruzowisko w Krupem.
OdpowiedzUsuńJest jakiś plan, być może w tym roku rozpoczną się prace modernizacyjne, zobaczymy :) Jeśli coś będzie się działo, biorę drona i lecę/jadę filmować :)
UsuńU mnie w ramach ratowania zrujnowanego pałacu konserwator pozwolił rozebrać wszystko to, co jeszcze stało na gruncie. A później wjechała koparka i wybrała dokładnie wszystko, co było pod ziemią. W wyrytej jamie wylali nowe ławy, postawili fundamenty a teraz będą odbudowywać zabytek :D
UsuńNo super po prostu!
UsuńHello Tomek!
OdpowiedzUsuńVery impressive photos from the drone!
Lovely castle!Beautiful scenery!
Have a lovely week!
Dimi...
Thank you Dimi :))
UsuńWyraznie lubisz ruiny w Krupe, ja tez mam do nich sentyment...
OdpowiedzUsuńLubię, najlepiej gdy jest tam mało ludzi, lub gdy nie ma ich w ogóle. Muszę się tam wybrać ale już nie z dronem a workiem na śmieci... Pozdrowienia z zimnego wschodu! :)
Usuńo proszę a można by było ten zameczek ładnie odrestaurować
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak to zrobią...
Usuń