sobota, 20 listopada 2021

Podsumowanie tygodnia 214

Poniedziałek

Jadąc do pracy autem widzę młodą dziewczynę, która jedzie rowerem po chodniku. Jest ubrana w grubą (jaką sądzę) kurtkę, czapkę i rękawice. Ale ma gołe kostki - czyli spodnie które nie zakrywają kostek, brak dłuższych skarpetek i jakieś trampeczki. \

Wtorek

Wycieczka. Niedaleko mojego miejsca jest aleja kasztanowa.


Środa

Napięty dzień, sporo pracy.

Czwartek

Ale luźno. Jeszcze nie miałem tak mało zajęć w pracy - 80% czasu przesiedziałem.

Piątek

Pierwszy dzień wolnego - zbieram się do wyjazdu nieco dłuższego :) Najpierw wizyta u Grażyny, a później może i u Hebiusa będę.

10 komentarzy:

  1. Wizyta u Grazyny sie odbyła i bylo bardzo przyjemnie! a jakie ciasto sliwkowe dostałam!!!! bo to ja dostałam a nie P. tak sądzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę aleje kasztanów trzeba zobaczyć w realu.

      Usuń
    2. Oczywiście że tak - ciasto dostała Grażyna do rąk własnych :)

      Usuń
    3. Zapraszamy do nas serdecznie!

      Usuń
  2. "Będąc młodą lekarką..." - tak mi się skojarzył ten poniedziałkowy wpis :D

    Kiedyś kasztanowa aleja była we wsi u moich rodziców, ale niewiele już z niej zostało.

    Dlaczego u Hebiusa tylko "może"? Powinien wiedzieć, że na pewno bo z "może" nie ma motywacji do sprzątania :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha na sprzątanie zawsze jest dobra okazja :P

      Usuń
  3. Pisałem to u Cb. u się, że mody na ubrania są również, w/g mnie sterowane, by ludzie szybciej się rozpadali.
    A czemu służyła moda za krótkich kurtek u kobiet, które w zimie odsłaniały im lędżwie? Są jakieś statystyki prowadzone ile dziś ma problemy z tego powodu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Aleja kasztanowców bardzo ładnie prezentuje się z tymi liśćmi na pierwszym zdjęciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To kwestia tych czerwonych liści na ziemi. Chyba.

      Usuń