poniedziałek, 8 listopada 2021

Relaks

Od kilku tygodni chodzę do saunarium. Przedwczoraj byłem czwarty raz, jestem zachwycony - będąc w saunach udaje mi się odpocząć i zrelaksować, trochę zapomnieć o problemach dnia codziennego, poza tym miło spędzam tam czas. Bilet kupuję na dwie godziny saunowania, bo w czasie jednej za mało czasu na wszystko - czyli najpierw kąpiel, potem seans w biosaunie z olejkami zapachowymi, potem prysznic, schłodzenie w grocie lodowej, odpoczynek - najczęściej w tężni i już godzina się kończyła, czas na drugi seans - z innymi zapachami.

W sumie to nie wiem dlaczego dopiero niedawno to odkryłem. W poniedziałki staram się wybierać na długie spacery, w czwartki na sauny a w soboty na basen. Za oknem szaro i buro, trochę wietrznie, ale jak się porządnie rozgrzeję w saunach to czuję się jakby było lato!


4 komentarze: