wtorek, 12 września 2023

Yes I don`t

Jak to dobrze, że czasem coś tam pouczę się angielskiego. Podstawowe słówka i jakieś mega proste zwroty jestem w stanie ogarnąć, ale niż poza tym. No i kilka dni temu przyszła pani, która mówiła trochę po polsku a trochę po angielsku (bardziej to drugie). O rany, ale współpracownicy się na mnie gapili - pewnie obserwowali aby zobaczyć, jak sobie poradzę w tej nietypowej sytuacji. Na szczęście wszystko gładko poszło, a nawet mogłem uzewnętrznić swój - ćwiczony od kilku lat - akcent. Zapewne beznadziejnie słaby, ale na tle kolegów nie wypadł bardzo źle. 

Pani angielko-polka była bardzo kontaktowa, dość ekscentryczna i miła, co znacząco ułatwiło kontakt oraz załatwienie sprawy. Co prawda zabrała mi mnóstwo czasu, no ale czego się nie robi dla klientów? :P

Mam nadzieję że będzie miło wspominać wizytę w Departamencie, nadrabiałem innymi cechami jak tylko umiałem aby zatuszować moje ciemniactwo językowe. Ostatecznie jej sprawa została pozytywnie rozpatrzona, co na pewno przyniesie korzyść (m.in. wizerunkową) pracownikom Departamentu.

12 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcie !!! Skoro się udało porozumieć, to Twój angielski nie jest na złym poziomie. Ja w sierpniu miałam przyspieszony kurs francuskiego. Moim ukochanym nauczycielem był mój pięcioletni wnuczek. W moim wieku nie jest łatwo, ale rękoma, mimiką, najważniejszymi słowami On trochę mówi po polsku i moimi wyuczonymi zwrotami daliśmy radę. Dobrze jest znać języki. Bardzo to ułatwia życie. Pozdrawiam serdecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie :) Dziękuję, również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Uwierz w siebie, skoro udało Ci się porozumieć to jest dobrze. Akcent nie jest najwazniejszy. Mieszkam w Anglii od 13 lat i uwierz mi, że Anglikom nasz akcent w ich języku bardzo się podoba :) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością sam siebie nie doceniasz. Skoro udało Ci się dogadać to Twój angielski napewno jest very well 🙂. Ja na codzień posługuję się w pracy czterema językami, to dopiero jest zabawa 🙂. Dobrego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, angielski czasami się przyda :)

    OdpowiedzUsuń