sobota, 28 kwietnia 2018

Podsumowanie tygodnia 29

Poniedziałek

Niebawem majowe święta. 1 i 3 nie pracuję, dodatkowo wziąłem jeszcze 2 wolny. I mam trzy dni. Wiem, jak na mnie źle to działa, ale muszę odpocząć bo inaczej będzie kiepsko. Może uda mi się uciec od pracy przez te trzy dni...I myśli ostatnio spokojniejsze...

Wtorek

Ale ciężki dzień. Zużyłem większość pokładów swojej cierpliwości, która powinna mi wystarczyć do końca tygodnia. Dawno nie dostałem tak w kość... Ale nie pokazałem niczego, tylko czuję się taki "zużyty".


Środa

Dziś mam wolne, bo komuś pomagam. Jadę daleko (choć dla mnie mogłoby być dalej), bo po prostu wiozę. Na drodze tłok, nerwowo i niebezpiecznie. SMS który dostaję kilka dni wcześniej "Uważaj na siebie" nabiera teraz realnego znaczenia - w kontekście mnie oczywiście.

Czwartek

Zaczynam kolejne wykłady. Na sali 28 osób, aż się boję jak zaczną się zapisywać na jazdę. W firmie zatrudniają nowego człowieka, mam z nim dzielić auto. Chyba na powitanie powiem mu, żeby oddawał mi zawsze czyste auto - wtedy nasza współpraca będzie przebiegała poprawnie...

Piątek

Tymczasem we wszystkich spodniach (i paskach przede wszystkim) zapinam o jedną dziurkę mniej. Schudłem. I to nie tylko w jednych spodniach zauważyłem, tylko we wszystkich które mam i akurat używam. Uff, fajnie - lepiej mi, ciekawe ile ważę - nie mam wagi w domu, ale pewnie odrobinę mniej. Staram się zdrowo odżywiać, nie pić coli i unikać fas-foodów - oczywiście czasem się zdarzy, ale przecież wszystko jest dla ludzi...

19 komentarzy:

  1. Lepiej bez wagi. Pasek lepiej pokazuje ;) Ja wygrzebałem moją wagę z pudła i co ona pokazuje? Najczęściej wahania ilości wody w organizmie, tym bardziej, że ma chyba dokładność do 2kg :P
    Pewnie, lepiej powiedzieć, że auto ma być oddawane czyste, krótka piłka.
    Piracka jazda to dla mnie jeden z powodów, że się do Polski nie wybrałem, oprócz tych najdłuższych schodów Europy. W Polsce jak kto ma kasę, czy większą furę, to mu się wydaje, że już mu siano z butów nie wystaje ;)
    Australia by Ci się podobała, tam prawie wszyscy jeżdżą spokojnie, nie ma wielu chojraków, bo policji chyba nie przekupisz, a prawko szybko można straci.
    Choć w Niemczech też się w miarę spoko jeździ, choć lepiej mieć szybszy samochód na autostradzie, ale w Niemczech pewnie jeździłeś. W Szwecji jest jednak spokojniej niż w Niemczech. Ja mam wrażenie, że część ludzi w Polsce jeździ po prostu niebezpiecznie, bo chamstwo, wiadomo, jest w każdym kraju ;) Są ludzie i ludziska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mówisz? Nie kupować wagi? Bo się zastanawiałem czy może sobie kupić do domu i sprawdzić...

      Ale w Australii są aligatory i pająki...:( Nie wiem jak w Szwecji, a w Niemczech byłem tak dawno, że niewiele pamiętam...

      Tymczasem w nocy kilka kilometrów od mojego miasta ktoś podczas wyprzedzania wjechał w nadjeżdżający pojazd. Dwie osoby z tego nadjeżdżającego z przeciwka auta zginęły na miejscu, choć niczemu nie były winne :(( Za godzinę jadę tą trasą...

      Usuń
    2. Widziałam to miejsce chwilę po wypadku. Był mały ruch, prosta droga, dobra widoczność. Zupełnie bezsensowne zdarzenie, nie powinno do niego dojść. Chyba, że ktoś się chciał sam zabić.

      Usuń
    3. Mogłaś potwierdzić że schudłem...

      Usuń
  2. mam tyle samo wolnego co Ty :) poniedziałek i piątek w pracy i tylko środek wolny. Ale ja jadę daleeeeeeko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do wszystkich spodni masz osobne paski?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zbytek i rozpusta prawda Dariuszu ??? :D

      Usuń
    2. oj tam zaraz sarkazm. Drobna złośliwość tylko. Po co Ci tyle pasków ??? jeden wystarczyłby góra dwa :D bo domyślam się, że spodni masz więcej niż 2 pary

      Usuń
    3. No tak, ale...do każdych spodni jest przecież inny pasek, dobrany kolorem i szerokością. Jak można mieś jeden czy dwa? No chyba że miałbym same niebieskie jeanse, to wtedy można cokolwiek tam włożyć :P

      Usuń
    4. rany jesteś gorszy niż baba. Do większości spodni szlufkowych wchodzi jeden pasek a jakbym miała do każdego koloru inny zakładać to by mi w mieszkaniu brakło miejsca na same paski :D

      Usuń
    5. Dlaczego gorszy, niż bab? Babka do każdej sukienki też miała osobny pasek. No chyba, że sukienka nie wymagała paska, to wtedy nie :D

      Usuń
    6. ja chodzę w spodniach mam ich z 10-12 par a pasek jeden do wszystkich jeansów i 2 do pozostałych i daje radę :D

      Usuń
    7. Ale kolorystycznie to nie mam tak łatwo, bo jakby tylko jeansy to wiadomo - też bym tak zrobił. Ale tak - nie da się. Ja naprawdę się nie stroję, ale uważam że szczegóły są ważne. Tak jak uprasowana koszula czy czyste buty. Normalka :)

      Usuń
  4. Hm... Kilka tygodni zadawania się z Czarnym robi swoje... To pewnie z nerwów. ; )

    OdpowiedzUsuń