poniedziałek, 18 lipca 2011

Żarówkowy problem

Coraz bardziej denerwują mnie przepalające się żarówki. Tym razem, chodzi o żarówki świateł pozycyjnych ! Tę na zdjęciu z prawej strony kupiłem i wymieniłem dosłownie dwa tygodnie temu - i już się spaliła (ta z lewej jest nowa) ! Mało tego, że się przepalają - potrafią stopić plastykową (?) obudowę żarówki, wręcz wtopić się w nią uniemożliwiając wyjęcie, a jedynie wymianę całej obudowy. W dodatku, przepalające się żarówki powodują wypalenie wewnętrznego odbłyśnika w reflektorze. Zapewne będzie to powodowało gorsze parametry świetlne.

Czyżby to wysoka temperatura powodowała te przepalenia ? Najpewniej tak, trzeba uważnie im się przyglądać.

Tymczasem z dziś:

[ja] - proszę cofnąć
[kursant] - do przodu czy do tyłu ?

Nie odpowiedziałem, zaskoczył mnie. Ostatecznie "cofnął do tyłu" :P

Hmmm, do końca dnia siedzi mi to w głowie ;-)

16 komentarzy:

  1. proszę powiedz, że to był facet .... plissssss :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, to był chłopak (dlatego napisałem kursant, a nie kursantka) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wracając z pracy mijałem dwa samochody, w których paliło się tylko jedno światło. Więc nie jesteś odosobniony w swoich problemach z żarówkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To miało być pocieszenie ? :P

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja się chwalić nie będę ale chyba trafiłam na dobre żarówki, bo jakieś ponad pół roku temu ostatnio wymieniałam, a nadal się nie przepaliły :D

    Yeah! Zapytać się czy cofnąć do tyłu czy do przodu :D Ale wiesz, może chłopak kiedyś spadał do góry, to myślał, że z cofaniem też tak można w drugą stronę :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, możliwe. Myślicie, że to ma związek z tym, że na "rondzie" zamiast w lewo pojechał w prawo ? Oczywiście, zrobił to z lewego pasa :P

    OdpowiedzUsuń
  7. uuu to widzę ciekawy kursant :D

    Aż mi się przypomniała jaka kara za takie coś była tam gdzie mnie szkolono :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam że na początku swojej kariery instruktora zdarzało mi się mówić "cofamy do tyłu" - łapałem się na tym wiele razy, aż mi było wstyd. Jednak gdy już z tym wygrałem okazało się że samo "cofamy" jest jednak niewystarczające.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hekate - u nas nie ma żadnych kar.
    Piotrze - na kursie instruktora jazdy sporo mówili o tego typu błędach. Ostatni także na projekcie L - instruktor.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tomek, to może warto wprowadzić ;P

    OdpowiedzUsuń
  11. Dopóki chce cofnąć do przodu nie jest źle. Gorzej, gdy zapyta: w prawo czy w lewo?

    OdpowiedzUsuń
  12. Hekate - dziś najważniejszy jest komfort klienta, żadnych kar czy represji !

    ;-)

    Walp - racja :D

    OdpowiedzUsuń
  13. I dlatego, później się pytają czy cofnąć do tyłu czy do przodu albo na pod koniec kursu nie potrafią uruchomić samochodu ;P

    OdpowiedzUsuń