Poniedziałek
Sezon urlopowy, więc jeżdżę więcej z nie swoimi kursantami. Nawet jest zabawnie, gdy chcę by zaparkowali równolegle, a oni nie wiedzą co to jest w ogóle...
Wtorek
Chłodno i wręcz zimno. Wyciągam kurtkę.
Środa
Jadę w trasę. Kursanci słabi, więc muszę bardzo uważać - a w dużym mieście jeździmy bardziej obrzeżami. Nie lubię tak.
Czwartek
Ćwiczę plac w WORD. Jedna z kursantek wykupiła pół godziny, które mija zaskakująco szybko.
Piątek
Wróciły upały, mimo wiatru ciężko jest oddychać poza autem, męczę się bardziej niż zwykle. Dobrze, że już weekend.
nie wiedzialem ze mozna pol godziny wykupic ... sie dzieje !!
OdpowiedzUsuńW WORD na pół godziny. Bo ze mną na całą godzinę.
UsuńA jakie plany na weekend?
OdpowiedzUsuńOdpocząć, porozmawiać o ważnych sprawach...
UsuńW prawdzie wiem co to parkowanie równoległe ale unikam jak tylko mogę :P jedyny element na placu manewrowym, o który się modliłam żeby nie mieć na egzaminie...nie wiem czy instruktor nie modlił się bardziej :D
OdpowiedzUsuńI wymodliliście :P
UsuńTaaa,oprócz łuku miałam prostopadły przodem i ruszenie na wzniesieniu :D
Usuń