poniedziałek, 9 lipca 2018

Szybki obiad

Kończę coraz wcześniej, dziś już o 15.00. To niesamowite jak dla mnie żeby tak wcześnie być w domu, ale postanowiłem to wykorzystać i zrobić coś dla siebie - szybki, ale smaczny obiad. Wykorzystuję do tego mieszankę sałat z rukolą, filety z kurczaka krótko obsmażone w pieprzu i soli z dodatkiem papryki i soku z cytryny,  białą mozzarellę, kilka grzanek z oliwą i posypką pomidorową oraz garść orzechów pinii, migdałów, słonecznika i żurawiny.


Można wykorzystać gotowce - gotowe mieszanki sałat, przyprawionego i usmażonego kurczaka - znacznie skraca to czas przygotowania - ale oczywiście trzeba zwracać uwagę na jakość produktów.



Na spód miski kładę trochę sałaty którą posypuję orzeszkami, migdałami, słonecznikiem i żurawiną, rozrywam mozzarellę i kładę podgrzanego kurczaka, na wierzch znów sałata. Całość skrapiam odrobiną dobrej oliwy. Smacznego! :)


20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo mi smakuje - jak przyjedziesz to poczęstuję, choć nie wiem czy taki duży chłop jak Ty naje się taką sałatką :P

      Usuń
  2. znam to jest pyszne ale szczerze mówiąc mogę to zjeść na śniadanie albo kolację bo obiad to obiad ... jakoś to by mi nie pasowało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dlaczego? Za mało treściwe? :P

      Usuń
    2. z jednej strony tak a z drugiej chyba jednak mam inną definicję obiadu :)

      Usuń
    3. Ty i sztywne definicje obiadu?! Polly, jestem w szoku! :P

      Usuń
    4. no dobra to powiem prawdę. Dużo jem i taka sałateczka to wiesz ... ehmmm ja to muszę kopę makaronu z mięchem albo sosem, talerz ryżu z dodatkami albo coś innego a taka tam sałatka to może być śniadaniem ewentualnie :D

      Usuń
    5. Woooooooow! Ja się odchudzam, więc wiesz... :D Taką sałatką dzielę się z kimś i wystarczy mi :P

      Usuń
    6. mylisz nazwy to nie odchudzanie to głodówka :PPP

      Usuń
    7. Ale za to w pracy jem takie trzy mini kanapki, zjadam banana i popijam wodą. To mi wystarczy :)

      Usuń
  3. Dla mnie to jest pelny obiad i nawet moglabym sie z kims podzielic :) Od miesiaca jestem na "ograniczonym dowozie kalorii" razem z moja polowka, i caly czas tak mniej wiecej sie zywimy. Mamy naprawde za duze gabaryty!
    O dziwo, to co przygotowuje do jedzenia wystarcza nam, nie chodzimy glodni, a kilogramy pomalutku znikaja :)

    Trzymaj tak dalej Tomku, to na pewno wychodzi na zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu, pozdrawiam bardzo serdecznie :)

      Usuń
  4. Niestety praca sprzyja poszerzaniu się. Jednak dużo czasu spędzasz w fotelu samochodowym, a to mały ruch. Przy takiej pracy potrzebny jest reżim ruchu fizycznego połączonego z pracą, jeżeli to w ogóle jest do połączenia, a jeżeli nie, to po pracy coś byś musiał wymyśleć. Sama dieta to nie wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda smaczenie i sensownie. Myślę, że jak człowiek w pracy dużo się nie rusza, to porcja jest w sam raz. Ja też dużo więcej na obiad nie jem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi smakowało, myślę że taka porcja i tak była duża :)

      Usuń
  6. Wygląda smakowicie, na pewno zrobię

    OdpowiedzUsuń