Śniadania - to chyba najważniejszy posiłek dnia. Mimo tego, że najczęściej zaczynam od 7 rano staram się przygotowywać jak najlepiej, niekiedy nawet zaczynam wieczorem dnia poprzedniego.
Ostatnio nabrałem ochoty na pastę jajeczną z boczkiem. Ugotowane na twardo jajko rozgniatam z łyżką musztardy i bardzo drobno pokrojonym i podsmażonym boczkiem. Do tego odrobina soli i pieprzu, czasem szczypior - jeśli mam akurat pod ręką, lub koper.
I jak zwykle - obowiązkowy element to kabanosy :)
Twaróg z cebulką, lub szczypiorem i śmietaną, oczywiście z pomidorem, czymś zielonym dla kontrastu i oliwką na wierzchu.
Świetnym dodatkiem jest rukola, jakoś wcześniej nie zwracałem na nią uwagi, ale od pewnego czasu prawie zawsze mam w lodówce...
Smacznego :)
wygląda smacznie ;) choć kabanosów na śniadanie bym nie tknął, ale reszta mniam ;)
OdpowiedzUsuńTo kabanosy zostaw na kolację :)
UsuńA ja gotuję z użyciem wina. Czasami nawet dodaję do tego jedzenie :P
OdpowiedzUsuńHmmm, interesujące ;-)
UsuńJest noc, a ja po obejrzeniu zdjec jestem glodna!!!! :)
OdpowiedzUsuńBasiu, nie żałuj sobie! :)
UsuńOj, naiwny! Toż to podpucha - jak przytyje to będzie Twoja wina. ;-)
UsuńA niech tam :)
UsuńWygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńDzięki, starałem się :)
UsuńMógłby i mnie ktoś takie śniadania szykować :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOMG takie śniadanie to mógłbym jeść ^^ Ja chyba zbyt leniwy jestem do przygotowywania takich ładnych i kolorowych posiłków :/
OdpowiedzUsuń