niedziela, 29 lipca 2018

Spokój

Weekend mija z wysokimi temperaturami. Gdy tylko mogę wyjeżdżam z miasta, choć nie narzekam - w mieszkaniu jest przyjemnie chłodno. Zabieram niedoczytaną nadal książkę i jadę szukając miejsc odludnych. Niestety we wszystkich fajnych punktach które znam jest pełno gremlinów - tych młodszych i starszych. Starsi namiętnie podtruwają się dymem z grilla i bez najmniejszego skrępowania tankują piwo. Młodsi, niezbyt pilnowani piszczą, wrzeszczą, biegają i zmącają powietrze bardziej niż kiedykolwiek.


Z samego rana wybrałem to miejsce - zdjęcie powyżej. Niestety spokojnie było tam przez niecałą godzinę, więc postanowiłem się wynieść. Na szczęście niezbyt atrakcyjne dla mas miejsca nadal są - chciałbym je jakoś odizolować od gremlinów, tylko jak?

9 komentarzy:

  1. Gremliny :D no dzięki humor mi poprawiles :D
    A miejsce piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "chciałbym je jakoś odizolować od gremlinów, tylko jak?"

    Rozwiązania skuteczne zaczynają się chyba dopiero od pól minowych. "Na gremlina nie ma jak mina!" - o proszę, jaki ładny slogan reklamowy przy okazji mi się udał. :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może powinienem z parawanem, co?

      Usuń
    2. Broń Boże! Toż przecież tym samym zmieniłbyś się w Janusza! :-x

      Usuń
  3. Ja z wielka przyjemnoscia ogladam zdjecia z niesamowicie zaludnionych plaz nad wodami i ciesze sie, ze mnie tam nie ma!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O jak Ci "zazdraszczam" chłodnego mieszkanka.A mogę dowiedzieć się co czytasz? I tak ostatnie zdjęcie rewelacja.

    OdpowiedzUsuń