poniedziałek, 2 marca 2020

Weekendowy wyjazd

Weekend minął mi w podróży. Miało być mniej, ale wyszło w jedną stronę nieco ponad 300 km. Na szczęście nie moim maleństwem, w którym po takiej podróży czułbym się o 20 lat więcej niż mam, tylko całkiem sporym, wygodnym autem typu kombi. Z automatyczną skrzynią, odpowiednim zapasem mocy i ciszą - która potrafi wzmocnić pozytywne wrażenia z jazdy.

Nawet spanie z obcą osobą w pokoju nie zmąciło mojego spokoju, ani to że następnego dnia trzeba było już wracać, a to co zaplanowałem udało się zrealizować w co najwyżej 20 %. Kolejny taki wyjazd za około trzy tygodnie z tym, że osoba w pokoju już nie będzie aż tak bardzo obca, a ja będę wiedział że te 300 km nie zrobi wrażenia na moim wątłym kręgosłupie.

6 komentarzy: