sobota, 6 stycznia 2018

Podsumowanie tygodnia 13

Wtorek

Z samego rana szef podstawia mi auto pod dom. Czyściutkie i pachnące wewnątrz - co prawda to nie pierwszy raz, ale jest to dla mnie wciąż nowość... A zdjęcia poniżej pochodzą z wycieczki noworocznej.


Środa

Dzień zaczynam od 7.00 i lepiej bym nie pisał o której kończę. Obserwuję jak niektórzy wyciągają przeciw sobie kolejne ciężkie działa. Z mojego punktu widzenia wygląda to zabawnie. A po jazdach mam jeszcze jedną godzinę innych zajęć, na których udaje mi się nie zasnąć. Ba, nawet wprowadzam nowy temat...


Czwartek

Pobudka przed 6, ponieważ zaczynam od 6.30. W sumie gdy zaczynam jazdę jest ciemno, gdy kończę także. Wieczorem udaje mi się wyskoczyć na basen i pomyśleć nieco o ćwiczeniach na kręgosłup.

Piątek

Z jednym z kursantów wyjeżdżam w trasę. Pomimo tego że ma już około dziesięciu godzin jazd, nadal próbuje unicestwić mnie i samochód. Bronię się jak mogę, ale nie wiem jak długo wytrzymam.

7 komentarzy:

  1. Zdjęcia piękne, nie myślałeś, by założyć sobie konto w banku zdjęć i tam wysyłać fotografie? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. około 10 jazdy to ja też czyhałam ponoć na życie mojego instruktora ale ja tym, że zbyt gwałtownie i późno hamowałam a on sobie lubił pić kawę z termosu i jeść kanapki podczas jazdy :D ale przeżył ...

    To są zdjęcia okołonoworoczne ??? serio ??? wyglądają jak lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, serio. Fajne? Pokazało się słońce i tak udało się cyknąć (ale wiesz - muszę pomyśleć o lepszym telefonie do robienia zdjęć :P).

      Usuń
  3. Ale po co? Ten robi wspaniałe fotografie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo można mieć lepszy? Bo ten już ma prawie 2 lata? I do tego pęknięty wyświetlacz?

      Usuń
    2. Oooooo:) To sobie kup:) I ciesz się nim:) I rób jeszcze ładniejsze zdjęcia:)

      Usuń