Wtorek
Z samego rana szef podstawia mi auto pod dom. Czyściutkie i pachnące wewnątrz - co prawda to nie pierwszy raz, ale jest to dla mnie wciąż nowość... A zdjęcia poniżej pochodzą z wycieczki noworocznej.
Środa
Dzień zaczynam od 7.00 i lepiej bym nie pisał o której kończę. Obserwuję jak niektórzy wyciągają przeciw sobie kolejne ciężkie działa. Z mojego punktu widzenia wygląda to zabawnie. A po jazdach mam jeszcze jedną godzinę innych zajęć, na których udaje mi się nie zasnąć. Ba, nawet wprowadzam nowy temat...
Czwartek
Pobudka przed 6, ponieważ zaczynam od 6.30. W sumie gdy zaczynam jazdę jest ciemno, gdy kończę także. Wieczorem udaje mi się wyskoczyć na basen i pomyśleć nieco o ćwiczeniach na kręgosłup.
Piątek
Z jednym z kursantów wyjeżdżam w trasę. Pomimo tego że ma już około dziesięciu godzin jazd, nadal próbuje unicestwić mnie i samochód. Bronię się jak mogę, ale nie wiem jak długo wytrzymam.
Zdjęcia piękne, nie myślałeś, by założyć sobie konto w banku zdjęć i tam wysyłać fotografie? :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ale po co?
Usuńokoło 10 jazdy to ja też czyhałam ponoć na życie mojego instruktora ale ja tym, że zbyt gwałtownie i późno hamowałam a on sobie lubił pić kawę z termosu i jeść kanapki podczas jazdy :D ale przeżył ...
OdpowiedzUsuńTo są zdjęcia okołonoworoczne ??? serio ??? wyglądają jak lato :)
Tak, serio. Fajne? Pokazało się słońce i tak udało się cyknąć (ale wiesz - muszę pomyśleć o lepszym telefonie do robienia zdjęć :P).
UsuńAle po co? Ten robi wspaniałe fotografie:)
OdpowiedzUsuńBo można mieć lepszy? Bo ten już ma prawie 2 lata? I do tego pęknięty wyświetlacz?
UsuńOooooo:) To sobie kup:) I ciesz się nim:) I rób jeszcze ładniejsze zdjęcia:)
Usuń