sobota, 4 listopada 2017

Podsumowanie tygodnia 4

Poniedziałek

Miałem dziś poważną rozmowę z kursantem, o którym już tu pisałem. Nie umie znaków, nie zwraca na nie uwagi. Obiecał, że się nauczy. Ja mu nie wierzę.

Wtorek

Tuż przed jutrzejszym świętem ruch na mieście jest duży. Ciasno na prawie każdej ulicy. Czas leci szybciej niż zwykle.

Środa

Dzień wolny.

Czwartek

Cały dzień pada. Deszczu jest tak dużo, że ogrzewanie tylnej szyby i wentylator ustawiony maksymalnie nie daje rady. Szyby zaparowane, duży ruch, mnóstwo pieszych.

Piątek

Niespodzianka pod pokrywą silnika. Coś włożyło tam bułkę. Po sprawdzeniach organoleptycznych stwierdzam że to dość świeża bułka z kaszą lub pieczarką. W czwartek jej nie było...



26 komentarzy:

  1. Ja wiem, ze to nie jest śmieszne ale z ta bułka ... no nie mogę 😉😉😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz idę sprawdzić cóż takiego ja mam pod pokrywa silnika, raz spotkałam odpoczywającą kunę, która jeszcze w dodatku wyszczerzyła mi swoje uzębienie 😉

      Usuń
    2. Była zaskoczona co od niej chcesz :P

      Usuń
    3. Ja byłam jeszcze bardziej zaskoczona nie mogąc odpalić samochodu, a pan mechanik to był już totalnie zaskoczony, bo włosy mu stanęły na głowie 😉

      Usuń
    4. Uuuu, to aż się o włosy mechanika otarło. U mnie na szczęście tylko chomikują bułki, choć czasem zdarzają się pogryzione przewody lub na przykład wytłumienie silnika. Prawda cudARTeńka?

      Usuń
  2. Na pewno Święty Mikołaj zadbał o Ciebie. Podczas pracy 12-14 godzin dziennie trzeba w końcu coś jeść. Ale kto zabrał? Może to był renifer?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Arte, to na pewno Krasnoludki, Święty Mikołaj opakowuje podarunki 😊

      Usuń
    2. Myślisz, że krasnoludki? Ale to nie za wysoko dla nich?

      Usuń
    3. Kolega zabrał bułkę. Powiedział, że jest miękka i świeża. I że zje później.

      Usuń
    4. A to dobre, darmowa dostawa jedzenia do samochodu:)

      Usuń
    5. Życzyłem mu smacznego, choć nie podejrzewam aby faktycznie ją zjadł. Choć w sumie kto tam go wie...?

      Usuń
  3. Wyobrażam sobie minę kursanta, który ma za zadanie sprawdzić cośtamcośtam pod pokrywą silnika. Otwiera, dostrzega bułkę, misternie wciśniętą pomiędzy tajemniczymi urządzeniami, a później na egzaminie z budowy pojazdu wymienia tę BUŁKĘ jako obowiązkowy element - bo przecież widział ją w samochodzie pana instruktora:) Sam ja pewnie, Tomku, tam wcisnąłeś, żeby namieszać w głowach kursantom. Ot - chochlik wredota.

    OdpowiedzUsuń
  4. ten pajac od znaków też nie wierzę, że się nauczy jak one mu się kompletnie nawet z niczym nie kojarzą :/

    Bułka pod maską ??? serio ??? w życiu nie słyszałam rany :DDDD

    BTW: zrobiłam Ci dziś eksperyment. Wyszłam na zakupy na osiedle do Biedry i zieleniaka. Zajęło mi to 15 minut i tylko w obrębie osiedla czyli nawet nie 1 km w tym czasie minęło mnie 5 e-Lek z różnych szkół :D co Ty na to ?? aż dziwne, że nie mijałam egzaminacyjnej bo też mam ich tu ogrom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niedzielę nie ma egzaminów, oni mają normalnie wolne. U mnie w mieście niektórzy jeżdżą, ale to mniejszość. A pajac obiecał że się nauczy, zobaczymy. Ja z nim popracuję do końca i tyle, mówiłem mu że nie zdam za niego i że musi się nauczyć bo inaczej się nie da. Ale on jest z tej nowej epoki - myśli (a raczej nie myśli) że jakoś się uda, po co się męczyć...

      Usuń
    2. no przecież dziś sobota więc normalnie wszyscy jeżdżą. Poza tym u mnie takie parcie, że L-ki niedzielami też pomykają

      Usuń
    3. O kurczę, faktycznie dziś sobota :) U mnie eLek dziś mniej niż zwykle, a WORD raczej nie pracują. Nie ma aż tylu chętnych, bo kiedyś pamiętam było więcej pracy.

      Usuń
    4. u nas jest masakra. Szkółki jeżdżą 7 dni w tygodniu od 6 rano bo mijam e-Lki nawet o 6.10 jak idę na autobus aż do 22.00. No i WORD w soboty też pracuje :)

      Usuń
    5. O rany, to zupełnie inaczej niż u nas.

      Usuń
    6. poprawka wczoraj w niedzielę o 11.00 też mijałam na osiedlu e-Lkę czyli w ogóle nie mają wolnego ...

      Usuń
  5. Może kluczem do rozwiązania bułkowej zagadki jest to, że ona tak dobrze wpasowała się w tą przestrzeń, jakby dla niej stworzoną ;)
    Kolega miał rację zjadając tą bułkę, wszak jedzenia nie powinno się marnować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario, ja myślę że ta bułka była już zarezerwowana przez jakieś czworonożne stworzenie :)

      Usuń
  6. Hello Tomek!
    Is that a roll of bread?
    Very impressive indeed!!!!
    Have a great weekend!
    Dimi...🌞☀️

    OdpowiedzUsuń