sobota, 24 marca 2018

Podsumowanie tygodnia 24

Poniedziałek

Kilka egzaminów wewnętrznych, nie mam ani chwili wytchnienia...

Wtorek

Po pracy zamiast do domu, na myjnię. Odkurzanie, sprzątanie wewnątrz i mycie. Lubię mieć czyste auto. Ale dlaczego wracam dopiero przed 21...

Środa

Szukam ubezpieczenia dla mojego auta. Tzn szukam oszczędności, dlatego dzwonię po agentach i pytam gdzie taniej...

Czwartek

Lepiej pominąć...

A wieczorem - znów - zamiast do domu, robię przegląd rejestracyjny auta. 162 zł i nieco ponad pół godziny w stacji kontroli pojazdów.

Piątek

Niestety wciąż echa z czwartkowych wydarzeń w pracy...

405 zł za samo OC - mniej więcej tyle co rok temu... ale i tak sporo...


20 komentarzy:

  1. u nas jeszcze na tyle chłodno, że ludzie do myjni jeszcze nie ruszyli ale jak się ociepli będą niezłe korki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeżdżę niezależnie od mrozów. Muszę mieć czyste auto, nikogo nie obchodzi ile jest stopni.

      Usuń
    2. no u Ciebie to narzędzie pracy to insza inszość :) my nie musimy i nie chcemy odrywać przymarzniętych drzwi z uszczelkami :D

      Usuń
    3. Wycieram ręcznikiem papierowym, lub jadę na myjnię z osuszaniem...i tak firma płaci, ja po prostu muszę to zrobić... :) I nigdy nie zamarzły mi uszczelki :)

      Usuń
    4. no widzisz a moja koleżanka była w serwisie skody i postanowili przy okazji umyć jej samochód. Woda wlała się między uszczelki drzwi i zamarzła i potem jak otwierała po południu drzwi to uszczelki odlazły jak rwała :D

      Usuń
    5. Oj, to słabo jej zrobili to mycie...

      Usuń
  2. Płacz i płac, cóż zrobić ... nie ma litości. Ja za mojego ukochanego grata OC w Polsce zapłaciłam ponad tysiąc złotych ... Ale za to mogę wjeżdżać w każde blocko i pokonywać zaspy, kamieniste strome drogi i jeszcze kilka innych ekstremalności 😉 A gdy jadę do myjni to panowie się łapią za głowy 🙈🙈🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dlatego tyle kosztuje ubezpieczenie...

      Usuń
  3. Hello Tomek!
    Your week was very busy!
    Enjoy your weekend!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe ile kosztowałoby dziś OC konia, gdyby samochodów nie wynaleźli? :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najciekawiej wygląda czwartek.

    OdpowiedzUsuń
  6. No moim zdaniem ceny są przerażające, a nadal wzrastają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czwartek był paskudny, ale myślę, że będzie lepiej...

    OdpowiedzUsuń
  8. W poniedziałek policja uświadomiła mi, że nie mam badań technicznych. We wtorek mechanik powiedział, że muszę sobie najpierw wyrobić nową rejestrację, bo nie ma gdzie wbić pieczątki. W środę miła pani z Wydziału Komunikacji poinformowała mnie, że muszę przynieść zaświadczenie z banku, że kredyt spłacony i właścicielem jestem tylko ja. W czwartek wyjechałam na dwa tygodnie...będę się martwić po powrocie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, podoba mi się ostatnie zdanie z tego komentarza - życzę wytrwałości, na szczęście jak już z tym wszystkim się uporasz to...będzie spokój :)

      Usuń