wtorek, 13 września 2016

Pytanie

Dzisiejszy dzień to nie tylko jazda. Pomagam kursantce przy nauce w części teoretycznej. Ma spore problemy, choć wydaje mi się że bardziej ze sobą niż z testami. No, ale czego się nie robi dla sukcesu innych?

Później przychodzi kursant, który zadaje konkretne pytanie:
 - jak optymalnie wsiadać do pojazdu?
I to nie był żart. Więc demonstruję i tłumaczę jednocześnie. Mam nadzieję, że rozwiałem jego wątpliwości. Na kolejnych jazdach już o to nie pyta. Więc chyba jest ok. 

 

8 komentarzy:

  1. A jak zademonstrujesz, gdy następnym razem pytanie na temat optymalnego wsiadaniu zada kursantka?
    Poniżej ściągawka:)
    "Kobieta powinna pamiętać o tym, aby zawsze wsiadać tak samo: najpierw umieszcza w samochodzie siedzenie, następnie zsuwa nogi, podnosi je razem i wkłada do samochodu przekręcając się na siedzeniu.
    Wsiadając tak jak mężczyzna (najpierw jedna noga, potem druga, potem reszta) kobieta, gdy ubierze się w mini lub długą wąską sukienkę dokona ośmieszającego siebie pokazu (zachowa się w sposób, który może być odebrany jako wulgarny), a być może zniszczy spódnicę lub sukienkę.
    Gdy samochód się zatrzyma kobieta sama nie wysiada. Czeka aż mężczyzna otworzy jej drzwi i , ewentualnie, pomoże wysiąść. Wysiadając kobieta stosuje taka samą procedurę jak przy wsiadaniu tylko że w odwrotnej kolejności."

    OdpowiedzUsuń
  2. Tomek, ja Cie bardzo podziwiam za cierpliwosc, naprawde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Ula, wieczorem i z rana leki na uspokojenie :D

      Usuń
  3. Nie bardzo się orientuję jak optymalnie wsiadać do pojazdu. Wytłumaczysz? :) Może jak już będziesz po lekach uspakajających?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśłi jesteś kobietą - to cudARTeńka podała jakiś sposób.

      Usuń
  4. wcale nie głupie pytanie. Ja mam ten sam problem. Mam tak krótkie nogi, że muszę mieć fotel przysunięty maksymalnie do kierownicy ale wtedy zostaje mi dosłownie szpara na wsunięcie się na fotel. I dylemat czy odsuwać fotel, siadać i przysuwać ?? czy wciskać się gniotąc spódnicę i potem mościć 5 minut żeby ułożyć ubranie ale za to nie przesuwać fotela ... hmmm

    OdpowiedzUsuń