Zimno.
Niespodziewanie wolne popołudnie wykorzystuję leniwie na rozwiązywanie krzyżówek. Nie mam ochoty ani na rower ani na spacer.
Wtorek
W pracy trochę kłótni pomiędzy pracownikami, trochę podstawiania sobie nóg, czyli standard.
Środa
Koleżanka, której niedawno uśmierciłem cytrynę znowu wyjeżdża. Tym razem daje mi dokładniejsze instrukcje co do podlewania.
Czwartek
Jeszcze zimniej niż wcześniej. W pracy nuda.
Tylko muszę trochę mniej rozmawiać ze współpracownikami.
Piątek
I znowu weekend. Sprawdzam go w domu po prostu odpoczywając i trochę ogarniając mieszkanie. Zbyt zimno na wyjazd, trzeba czekać na lepszy czas.
Pisałeś w telefonie? Bo to chyba korekta ci wstawiła "śni news spacer" zamiast "ani nawet spacer" :D
OdpowiedzUsuńTak, dzięki już poprawiam.
UsuńKarteczka świętokrzyska doszła, bardzo dziękuję....tulipany na Twoim zdjęciu ciekawe, takich nie widziałam pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTulipany z Łodzi - wtedy kiedy byliśmy tam razem :)
UsuńJa też teraz głównie odpoczywam.
OdpowiedzUsuńDobrze, że będziesz miał szczegółowe instrukcje, bo szkoda kwiatów i szkoda Twoich frustracji.
Zgadza się 😃
Usuń