Wróciłem z urlopu i od razu oddałem się w wir pracy (tak się to pisze ?). Rano jazdy, potem wykłady, a potem padam ze zmęczenia.
W mieście niektóre remonty dobiegły końca, zatory są mniejsze, całkiem fajnie się jeździ. Niebawem może zrobię jakieś fotki ? Tylko kogo prócz mnie interesują skrzyżowania ? :P
Koncert, o którym niedawno pisałem został odwołany.
A na forum o którym także kiedyś wspominałem czuję się coraz bardziej obco.
Bilans zysków i strat w ubiegłym tygodniu mimo wszystko wychodzi na plus :)
Na koniec fotka:
Bardzo ładne. Panowie od malowania linii wreszcie mieli jakieś urozmaicenie, a nie tylko prosto i prosto.
OdpowiedzUsuńSkąd wiadomo że to panowie malowali ? :P
OdpowiedzUsuńPanie na pewno usiłowałby zrobić porządek z tym tam.
OdpowiedzUsuńMoże ... w każdym razie - jest "inaczej" :P
OdpowiedzUsuńW wir pracy przeważnie się wpada. Ewentualnie można by się chyba do niego rzucić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń