piątek, 19 grudnia 2014

Przed-świątecznie

Właśnie wróciłem z przedszkolnej Wigilii. Było bardzo fajnie, przemiło i sympatycznie. Aż szkoda że tak krótko, przyznam się że spodobało mi się w przedszkolu, poznałem już wszystkie panie przedszkolanki (nawet niektóre pamiętam z imienia), i oto przyszedł moment zakończenia zastępstwa, bo pani Ula (ich poprzednia akompaniatorka) wraca do pracy.

Dziś mogłem sobie wybrać małą pamiątkę (ręcznie robioną, chyba przez rodziców dzieci) z pracy w przedszkolu, związaną akurat ze świętami:

Szkoda, że to już koniec. Choć zobaczymy co będzie dalej, bo nie wykluczone że będę miał jeszcze przyjemność pracować z tym przedszkolu. Dyrekcja ma kontakt do mnie i w razie potrzeby będzie telefonować. Przyznam też, że finansowo to naprawdę niezła "fucha", tym bardziej że praca tam odbywała się dwa razy w tygodniu od 9 do 11.30. A co jest wymagane? Zdolność improwizacji, w miarę szybkie tworzenie aranżacji muzycznej i jeszcze raz improwizacja.

Tym bardziej mi miło, że panie przedszkolanki były zadowolone ze współpracy ze mną :) Bo kto mnie zna ten wie, że jestem grzeczny i poukładany. Nie palę, nie piję i nie przeklinam (jak ci w sejmie). 

Tymczasem w drugiej pracy, czyli nauce jazdy pomimo zbliżającego się okresu świątecznego nadal atmosfera pogrzebowa i złowroga niż radosna. Irytuje mnie oznakowanie na dopiero co przebudowanym rondzie, ale jak dziś zrobię zdjęcia to w następnym wpisie pokażę.

7 komentarzy:

  1. W przedszkolu są tylko sami grzeczni ludzie:)))) A choinka raczej robiona rękami jakiejś pani przedszkolanki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie chyba nie... chyba że coś źle usłyszałem.

      Usuń
  2. Bardziej niż z takiej choinki bym się ucieszył z możliwości zrezygnowania z przyjmowania prezentu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marudzisz jak zwykle.

      Usuń
    2. Ooo, Hebiusie:) Czyżbyś nie lubił przyjmowania prezentów?:) Chyba że choineczka wybitnie Ci się nie podoba:)

      Usuń
  3. Fajna :)
    Na mojej uczelni postawili chyba świerka ubranego jakieś 1,5 tygodnia temu ale że nie podlewają to masakrycznie wygląda...
    Byle do lutego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna choineczka - taki sympatyczny gest ;)
    Wesołych świąt i samych grzecznych ludzi w pracy :D

    OdpowiedzUsuń