środa, 11 stycznia 2017

Codzienność

Czy macie kiedyś takie sytuacje, kiedy czujecie się zupełnie bezradni? Kiedyś ktoś totalnie ignoruje podstawowe zasady, obala fakty i forsuje swoją teorię - jako tę najważniejszą? Bo ja tak - w sumie to bardzo często tak mam. Kursanci tłumaczą się na przykład, że nie mogą się skupić, ponieważ "jak się skupiam wtedy nie mogę zdać egzaminu".

Czyli jak proszę przykładowego kursanta, aby zwrócił większą uwagę np. na znaki - to on odpowiada, że nie może się aż tak bardzo skupiać... Rozkładam ręce - bo co można w takim przypadku zrobić?




9 komentarzy:

  1. brrr... gdzie tak zimno było? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w domku. Tzn za oknem - dokładnie 3 dni temu.

      Usuń
  2. Można skupić się... na myśleniu o wakacjach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze, że nie mieszkam na parterze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyżej masz cieplej? :)

      Usuń
    2. A garaż na auto jest? No chyba że - jak wczoraj pokazywali w tv - ktoś trzymał malucha w mieszkaniu na drugim (czy pierwszym) piętrze...

      Usuń
    3. auta dwa a garażu ani jednego dlatego oba zaniemogły w te mrozy. Jednemu padł aku a drugiemu zamarzł wtrysk paliwa czy tam coś ... bo to diesel

      Usuń