Znów zachciało mi się domowych ciastek. Takich o zapachu masła i cukru waniliowego. Kojarzą mi się z dzieciństwem, a także ze świętami (tak mi się przynajmniej wydaje). Kiedyś robiłem ciastka maszynkowe, a tym razem zrobiłem nieco inne ciasto.
Bez jaj, tylko masło, mąka, cukier oraz odrobina śmietany. Ale to ciężko wyrobić, suche to strasznie i trzeba długo i dużo wyrabiać, no ale raz na jakiś czas można :)
Potem ciasto podzieliłem na mniejsze części, które rozwałkowywałem butelką po winie, które dostałem kiedyś od pewnej kursantki. Jakie to szczęście że nie wyrzuciłem tej butelki! Jest równa i idealnie nadaje się do rozwałkowania ciasta :)
Czy widać, że w butelce jest jeszcze odrobina winka?
Stolnicę też dostałem (od cudArtenki), tak samo jak pudełko z ciastkami i angielską herbatką od Uli. Ciastka te i herbaty już dawno nie ma, ale pudełko idealnie nadaje się na moje wypieki.
Każde ciastko wykrawałem wąskim kubkiem, posypywałem cukrem i na blachę do pieczenia. Ależ to pracochłonne. Ważne, by poznać "klimat" piekarnika. Bo mój w głębi piecze bardziej niż przy drzwiach, mam też wrażenie że dół jest mocniejszy niż góra - w każdym razie ciastka trzeba pilnować bo inaczej zrobią się spalone.
Zapach pieczenia unosi się w całym mieszkaniu. To tylko mała porcja na spróbowanie, czy jednak lepsze będą maszynkowce - ale po pierwszych testach jestem zadowolony - ciastka są przepysznie obłędne!
Kruche i delikatne, a jednocześnie bardzo maślane i słodkie! Genialne! Ostatnio zostałem poczęstowany "ciastkami maślanymi" z jednej z droższych cukierni w większym mieście. Były dobre, ale nie aż tak jak moje - no i kosztowały 49,90 zł/kg!
Zapraszam, póki jeszcze są - mam wrażenie że po dwóch dniach są jeszcze smaczniejsze niż po upieczeniu! :)
Mniammmmm! Moze by takie upiec? Ile czasu moga lezec w pudelku?
OdpowiedzUsuńZima idzie, trzeba sie czyms pocieszyc :))))
Basiu nie wiem ile mogą leżeć, ale chyba długo. Ja zamierzam niebawem zrobić większą ilość, bo ta rozeszła się w szybkim tempie :)
UsuńNie zjadaj wszystkie, zostaw, z checia bym sprobowala. Wygladaja na pyszszszne I te kolorowe talerzyki cos mi przypominaja...
OdpowiedzUsuńZostawię dla Ciebie :) A kolorowy talerzyk dobrze przypomina :)
UsuńFajne te ciastka :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają, smakują niesamowicie i niebawem zrobię większą porcję :)
UsuńAle kusisz! A niektórzy usiłują schudnąć ;)
OdpowiedzUsuńJedno ciastko jeszcze nikomu nie zaszkodziło :)
UsuńRany, jakie pyszności, a ja o nich dopiero teraz czytam.
OdpowiedzUsuńTrochę późno :P
UsuńSmacznego
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńMnie by się nie chciało.
OdpowiedzUsuńJak smaczne to warto.
UsuńPoczęstuj :)
OdpowiedzUsuńJuż się skończyły. Za późno.
UsuńPiękne, koniecznie muszę spróbować
OdpowiedzUsuń